- Nową premierką w Japonii została 64-letnia Sanae Takaichi, nazywana japońską "żelazną damą".
- W expose zapowiedziała szybką rewizję strategii bezpieczeństwa.
- Drugim jej zapowiedzianym priorytetem jest gospodarka i powrót do "Abekonomii".
W swoim pierwszym przemówieniu programowym w parlamencie Sanae Takaichi, pierwsza kobieta na stanowisku premiera Japonii, zasygnalizowała twardy kurs w polityce bezpieczeństwa. Osiągnięcie progu 2 procent PKB wydatków na obronność już do marca 2026 roku zamiast planowanego pierwotnie terminu 2027 roku ma być odpowiedzią na "gwałtowne wstrząsy" w ładzie międzynarodowym.
Japonia o "obawach" dotyczących sąsiadów
- W regionie Japonii działania militarne i inne naszych sąsiadów - Chin, Korei Północnej i Rosji - budzą poważne obawy - oświadczyła Takaichi. - Japonia musi aktywnie dążyć do fundamentalnej rozbudowy swojej potęgi obronnej - dodała.
Zapowiedziała także rewizję strategii bezpieczeństwa do końca 2026 roku, co może oznaczać bardziej ofensywną rolę Japońskich Sił Samoobrony i złagodzenie ograniczeń w eksporcie broni - ocenia japoński "Nikkei Asia".
Kwestie gospodarcze Takaichi przedstawiła jako swój drugi priorytet. W obliczu rosnących kosztów życia i spadających płac obiecała prowadzenie "agresywnej i odpowiedzialnej" polityki fiskalnej oraz skupienie się na walce z inflacją.
Japonia wraca do "Abekonomii"
64-letnia Takaichi to admiratorka byłej brytyjskiej premierki Margaret Thatcher oraz protegowana zamordowanego w 2022 roku byłego premiera Japonii Shinzo Abego i zwolenniczka jego polityki gospodarczej ("Abekonomia"), opartej na wysokich wydatkach publicznych i stymulacji monetarnej.
- Naszym celem jest zwiększenie dochodów, poprawa zaufania konsumentów, podniesienie zysków przedsiębiorstw i podwyższenie dochodów podatkowych bez podwyższania stawek podatkowych - powiedziała.
Jednocześnie wezwała do stworzenia międzypartyjnych ram z udziałem ekspertów w celu omówienia reformy zabezpieczenia społecznego.
Relacje Japonii z USA
W sferze dyplomacji premierka wyraziła zamiar dalszego umacniania sojuszu japońsko-amerykańskiego i budowania "opartej na zaufaniu" relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przemówienie wygłosiła na kilka dni przed wizytą Trumpa w Japonii. Jednocześnie Takaichi podkreśliła potrzebę ustanowienia "konstruktywnych i stabilnych relacji" z Chinami, mimo "obaw o bezpieczeństwo".
Szefowa rządu odniosła się też do kwestii imigracji, której wzrost jest niezbędny w kraju borykającym się z niedoborem siły roboczej i starzeniem się społeczeństwa. Zastrzegła, że jej gabinet "stanowczo zareaguje na łamanie prawa przez pewnych obcokrajowców".
Takaichi wezwała też pozostałe partie do współpracy w celu osiągnięcia stabilizacji politycznej.
Przejęcie władzy w trudnym czasie
Nowa premierka objęła władzę na początku tygodnia w trudnej sytuacji politycznej. Rządząca niemal nieprzerwanie od 1955 roku Partia Liberalno-Demokratyczna (LDP), której Takaichi jest od niedawna liderką, w ostatnich miesiącach utraciła większość w obu izbach parlamentu z powodu spadku popularności i skandalu finansowego.
Na początku października doszło do zerwania trwającej 26 lat koalicji LDP z centrową partią Komeito przez brak porozumienia w kluczowych sprawach. Zmusiło to Takaichi do szukania nowego koalicjanta, którym została centroprawicowa Japońska Partia Innowacji, i trudnej walki o parlamentarne poparcie dla swoich postulatów.
Autorka/Autor: mart//mm
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: dvidshub - Debra Daco