Jeżeli te wyniki się potwierdzą, to jest wielki mandat zaufania od naszych rodaków dla racjonalnego centrum, dla Koalicji Polskiej, dla tego, co zaproponowaliśmy dla Polski - powiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Według pierwszych sondażowych wyników exit poll przygotowanych przez IPSOS PSL zdobyło 9,6 procent głosów. - Ja przez te cztery lata miałem tak wielkie nadzieje, miałem tak wiele radości, które potem były bestialsko stłumione różnymi zdarzeniami, że ja chcę z tą radością poczekać do jutra - wyznał Paweł Kukiz, którego ugrupowanie startowało w wyborach razem z PSL.
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 43,6 procent głosów; Koalicja Obywatelska 27,4; SLD 11,9 procent; PSL 9,6 procent, a Konfederacja 6,4 procent - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez IPSOS.
"Wielki mandat zaufania dla racjonalnego centrum"
- Bardzo wam wszystkim dziękuję, że poszliście do wyborów, że wybraliście listę numer 1. To jest dla nas wielkie wyróżnienie - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Jeżeli te wyniki się powtórzą, to jest wielki mandat zaufania od naszych rodaków dla racjonalnego centrum, dla Koalicji Polskiej, dla tego, co zaproponowaliśmy dla Polski - stwierdził.
Prezes PSL przekonywał, że Koalicja Polska nie pozwoli "na żadną rewolucję obyczajową, ale także nie będzie nikomu zaglądać za firanki". - Nie będzie niebezpiecznych skrętów ani w lewo, ani w prawo - zapewnił. Dodał, że w Polsce potrzebne są zmiany systemowe.
- To jest początek, bo dzisiaj na starcie tej długiej drogi dostajemy wielki kredyt zaufania od naszych rodaków - zakończył Kosiniak-Kamysz.
"Jeszcze daleka droga przed nami"
Paweł Kukiz przyjął sondażowe wyniki z nieco mniejszym entuzjazmem. - Ja przez te cztery lata miałem tak wielkie nadzieje, miałem tak wiele radości, które potem były bestialsko stłumione różnymi zdarzeniami, że ja chcę z tą radością poczekać do jutra - wyznał lider Kukiz'15. - Władek powiedział jedno bardzo ważne słowo, słowo klucz: zaufanie. I za to zaufanie chciałbym przede wszystkim podziękować wojownikom, wszystkim tym świadomym wyborcom, którzy wiedzą, że bez takich fundamentalnych zmian jak zmiana sposobu wybierania posła, jak referenda dla obywateli, jak upodmiotowienie obywateli, będziemy szli w przepaść i zawsze będzie mniejsza lub większa dyktatura - ostrzegał. Dodał, że nie jest całkowicie zadowolony, gdyż - jak wskazał - "ze wstępnych badań wynika, że jednak jedna partia będzie miała samodzielną władzę". - Jeszcze daleka droga przed nami, długa droga, która wymaga wytężonej, systematycznej pracy przez cztery kolejne lata - przekonywał. Następnie zwrócił się do młodych ludzi z PSL o "pomoc w budowie nowej, centrowej siły, która usprawni państwo i odda je w ręce obywateli". - Chciałbym jednocześnie Władka do czegoś przymusić, mianowicie o wyraźny przekaz do wyborców Kukiz’15, do wojowników, do walczących o państwo demokratyczne: Władek, od tych postulatów w życiu nie odstąpisz, powiedz - zwrócił się do prezesa PSL. - Mówiłem to każdego dnia kampanii i jak widać wielu naszych rodaków nam zaufało. Wpisaliśmy to na pierwszej stronie naszego programu i od tego nie odejdziemy i to zrealizujemy - zapewnił Kosiniak-Kamysz. - I teraz dopiero zaczynam się cieszyć - odpowiedział Kukiz.
Wybory parlamentarne 2019
W niedzielę odbyły się w Polsce wybory parlamentarne do Sejmu i Senatu.
Lokale wyborcze otwarto o 7 rano, a zamknięto o godzinie 21. Polacy wybierali 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. Uprawnionych do głosowania było ponad 30,1 miliona wyborców. Frekwencja wyniosła 61,1 procent.
W tym roku o mandat posła ubiegało się 5112 kandydatów, co oznacza, że o jedno miejsce w Sejmie walczyło 11 osób. W wyborach do Senatu startowało 278 kandydatów, a więc na każde miejsce w izbie wyższej przypadało średnio trzech chętnych.
Sondaż exit poll IPSOS dla trzech telewizji. Średni margines dokładności badania wynosi 2 punkty procentowe.
Autor: momo//now / Źródło: tvn24