Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - przekazała Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta RP. Premier Donald Tusk skomentował weto, na co następnie odpowiedział prezydent.
Prezydent miał czas na podjęcie decyzji w sprawie przygotowanej przez rząd Donalda Tuska ustawy, która zakładała obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, do 15 maja.
Paprocka, uzasadniając decyzję prezydenta, wskazała m.in., że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi. Jak podkreśliła, uchwalono ją bez jakichkolwiek konsultacji społecznych.
Prezydent podjął decyzję w sprawie składki zdrowotnej
- Wsłuchując się wczoraj w głosy strony społecznej w ramach Rady Dialogu Społecznego, biorąc pod uwagę wszystkie te argumenty, które wskazała, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej pan Andrzej Duda, zdecydował (...) skierować ustawę z wnioskiem o jej ponowne rozpatrzenie przez Sejm, czyli mówiąc wprost, pan prezydent zdecydował o zawetowaniu tej ustawy - poinformowała szefowa Kancelarii Prezydenta.
Dodał też: - To w demokratycznym państwie prawnym absolutnie kwestia niedopuszczalna. Nie można wprowadzać tak istotnych zmian, skutkujących tak poważnymi skutkami finansowymi dla każdego obywatela, dla każdego z nas, bez skonsultowania ze stroną społeczną.
Oceniła, że prezydent kolejny raz zastępuje w tym zakresie rząd, patronując dialogowi społecznemu. Dodała, że dialog społeczny powinien odbywać się na etapie projektowania ustawy.
- Tutaj tego zabrakło. Wszyscy przedstawiciele Rady Dialogu Społecznego na ten element wskazywali - zaznaczyła Paprocka.
Stwierdziła, że prezydent "zastępował rząd", organizując konsultacje ustawy. Zapewniła, że jest on otwarty na dyskusję na temat korekty sposobu opłacania składki zdrowotnej przez przedsiębiorców.
Do zawetowania ustawy przekonywali głowę państwa m.in. Magdalena Biejat z Nowej Lewicy i Adrian Zandberg z Razem. Podobny apel wystosowało do prezydenta m.in. Porozumienie Rezydentów OZZL. Wszyscy argumentowali, że obniżenie składki pogorszy sytuację pacjentów i pogłębi kryzys ochrony zdrowia.
Tusk komentuje, Duda odpowiada
"PiS podwyższył składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zaproponowałem jej obniżenie. Prezydent Duda obniżenie zawetował" - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
Dodał też: "Szkodzą, bo wciąż mogą. Zostało 91 dni, 9 godzin i 2 minuty".
Pod koniec kwietnia szef rządu zapowiedział, że jeśli prezydent Andrzej Duda zawetuje obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, to podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich.
"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!" - odpowiedział prezydent Andrzej Duda na wpis szefa rządu.
Obniżka składki zdrowotnej
Obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił 4 kwietnia głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Politycy koalicji rządzącej argumentowali, że chcą w ten sposób odciążyć prowadzących działalność gospodarczą, których składka została podwyższona przez rząd Mateusza Morawieckiego w ramach Polskiego Ładu. Rozwiązanie poparła także ministra zdrowia Izabela Leszczyna (Koalicja Obywatelska), mimo że wcześniej mówiła dziennikarzom, że żaden minister zdrowia nie może zaakceptować obniżenia składki zdrowotnej. Po głosowaniu powiedziała PAP, że gdyby opowiedziała się przeciw ustawie, to szef rządu wiedziałby, że "nie jest częścią tej drużyny".
Przeciwko obniżeniu składki byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu.
Zawetowana ustawa przewidywała obniżenie od 2026 r. składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Zmiana dotyczyłaby 2,5 miliona prowadzących działalność gospodarczą i kosztowałaby budżet państwa 4,6 mld zł (o tyle miałyby się zmniejszyć wpływy ze składki zdrowotnej). Zakładała wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn