Funkcjonariusz prowadzący policyjny radiowóz stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w jadącego z naprzeciwka busa. W wyniku zderzenia zginął przewożony przez policjantów mężczyzna. Do wypadku doszło pod Lwówkiem Śląskim (woj. dolnośląskie). Prokuratura zapowiada wszczęcie śledztwa w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Do wypadku doszło w niedzielny wieczór na drodze wojewódzkiej pomiędzy Lwówkiem Śląskim, a Gryfowem Śląskim. - Oznakowany radiowóz zderzył się z innym pojazdem. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł przewożony zatrzymany, a jeden z policjantów jest w poważnym stanie - informuje kom. Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Policjanci byli trzeźwi
Więcej na temat wypadku mówi prokuratura, która zapowiada wszczęcie śledztwa w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. - Policjant kierujący radiowozem typu bus stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód - mówi Marcin Piekarski, szef Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim. I dodaje, że obydwaj policjanci byli trzeźwi i trafili do szpitala. Jeden z ciężkimi obrażeniami, drugi w stanie nie zagrażającym życiu. Do placówki medycznej trafił też kierujący autem w które uderzył radiowóz.
Tuż po wypadku pojawiły się informacje mówiące o tym, że radiowozem przewożony był jeszcze jeden więzień, który miał odebrać broń funkcjonariuszowi i uciec. Te doniesienia policjanci kategorycznie dementują.
Do wypadku doszło na wysokości miejscowości Gradówek:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | P. Hawałej