Śmiertelny wypadek w kolejowej bazie. Maszynista pod wpływem alkoholu

Nie żyje 68-letni ochroniarz
Wrocław (woj. dolnośląskie)
Źródło: Google Earth
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 68-letniego ochroniarza na terenie Specjalistycznej Bazy Pociągów Ratownictwa Technicznego. Mężczyzna został potrącony przez manewrujący pociąg kierowany przez maszynistę, który był pod wpływem alkoholu.

Miejsce, w którym doszło do tragedii to zaplecze techniczne kolei, gdzie utrzymywane są i przygotowywane pociągi ratownictwa technicznego. - Nie ma tam ruchu pasażerskiego, nie ma pieszych - mówi starszy aspirant Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Dodaje, że okoliczności, w których doszło do potrącenia 68-latka wciąż są analizowane.

- Do tragedii doszło podczas przetaczania wagonów w obrębie bazy. Żeby ustalić, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia musimy przesłuchać świadków i zabezpieczyć monitoring. Obecnie jest zbyt wcześnie, żeby informować, jaka wersja zdarzeń jest najbardziej prawdopodobna - mówi policjantka.

Maszynista był nietrzeźwy

Maszynistą pociągu, który potrącił ochroniarza był 64-latek. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie około pół promila alkoholu.

- Mężczyzna został zatrzymany. Dalsze kroki w tej sprawie będzie podejmowała prokuratura - zaznacza st. asp. Pieprzycka.

Na miejscu tragedii, obok policji, pracowali strażacy, zespół ratownictwa medycznego oraz ratownicy z Wodnej Służby Ratowniczej. Na stronie internetowej tej ostatniej służby opublikowano zdjęcia z przebiegu działań na terenie bazy kolejowej.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: