Wrocław: śmierć po interwencji policji. Jest śledztwo. Prokuratura: bezpośrednia przyczyna zgonu nieznana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24.pl, Gazeta Wyborcza, Onet
Śmierć po interwencji policji we Wrocławiu. Nagranie szarpaniny
Śmierć po interwencji policji we Wrocławiu. Nagranie szarpaninymonitoring
wideo 2/7
Wrocław. Kolejna śmierć po interwencji policji we Wrocławiu. Nagranie szarpaninymonitoring

Wrocławska prokuratura bada sprawę śmierci mężczyzny, wobec którego interweniowała policja. Do zdarzenia doszło w niedzielę w stolicy Dolnego Śląska. Autor artykułu w "Gazecie Wyborczej" Marcin Rybak w rozmowie z TVN24 opowiadał, że wszystko zaczęło się od obywatelskiego zatrzymania w związku z podejrzeniem kradzieży samochodu. Zwrócił uwagę, że gdy na miejsce przybyła policja, przy interwencji było "kolano na plecach" zatrzymanego, choć poradnik dla funkcjonariuszy uznaje to za sposób niedozwolony. Bezpośrednia przyczyna zgonu nie jest znana - podała prokuratura. Nadal też nie wiadomo, kim jest zmarły.

W ostatnią niedzielę w nocy przed godziną 3 przed klubem u zbiegu ulic Grabiszyńskiej i Zaporoskiej we Wrocławiu doszło do szarpaniny, która zarejestrowały kamery monitoringu lokalu. Na nagraniu widać trójkę szarpiących się mężczyzn. Pojawiają się o godzinie 2.49. Przepychają się na chodniku, potem wbiegają na ulicę, między przejeżdżające samochody, które zatrzymują się lub zwalniają. Na nagraniu cała trójka widoczna jest przez minutę. Później akcja przenosi się poza kadr kamery, widać natomiast podjeżdżającą karetkę pogotowia, a następnie samochód osobowy - prawdopodobnie był to nieoznakowany radiowóz - oraz radiowóz z sygnalizacją świetlną.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Według "Gazety Wyborczej" policjanci zabezpieczyli sklepowy monitoring, który mógł nagrać dalszy ciąg zdarzeń. Na razie nie wiadomo, co na nim widać.

Autor artykułu w rozmowie z TVN24: zaczęło się od obywatelskiego zatrzymania

Około godz. 2.55 świadek miał widzieć trzech mężczyzn przytrzymujących czwartego, leżącego na plecach, który miał się wyrywać i krzyczeć.

Jak mówi TVN24 Marcin Rybak, autor artykułu w "Gazecie Wyborczej", było to obywatelskie zatrzymanie mężczyzny, który próbował wcześniej ukraść samochód. - Z relacji świadka wynika, że mężczyzna, podejrzewany o próbę kradzieży samochodu, po krótkiej szarpaninie zatrzymany przez trzy osoby, został obezwładniony, położony na ulicy i wezwano policję - tłumaczy

Według prokuratury, policja otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące tego zdarzenia. Pierwsze od kobiety, która dostrzegła dziwne zachowanie mężczyzny i podejrzewała go o próbę kradzieży. Drugie dotyczyło bójki na ulicy Grabiszyńskiej. Dlatego - oprócz policji - na miejsce wysłano od razu karetkę. Ta - co widać na nagraniu z monitoringu - dotarła przed radiowozem. Na miejscu była o godzinie 3.07. - Medycy nie zaczęli udzielać żadnej pomocy, czyli jak rozumiem nie była ona potrzebna - zauważa Marcin Rybak.

Wrocław. Śmierć po interwencji policji. Dziennikarz Gazety Wyborczej mówi, co widział świadek
Wrocław. Kolejna śmierć po interwencji policji we Wrocławiu. Dziennikarz Gazety Wyborczej mówi co widział świadek20.05.TVN 24

Świadkowie: policjanci przewrócili mężczyznę na brzuch i kolanem przytrzymywali mu plecy

Jak mówi Marcin Rybak, świadek zdarzenia zaraz po powrocie do domu spisał, co widział. – Notatkę zrobił zaraz po zdarzeniu. Przyszedł do domu po godzinie 4, siadł i spisał sobie w punktach co się stało - opowiada dziennikarz.

Policjanci nieoznakowanym radiowozem dotarli na miejsce o godz. 3.11. Na nagraniu widać samochód, który zatrzymuje się za karetką i wychodzą z niego ubrani po cywilnemu dwaj mężczyźni. Według "Gazety Wyborczej" to funkcjonariusze z komendy przy ul. Trzemeskiej.

Wtedy - twierdzą świadkowie cytowani przez gazetę i przez portal Onet - policjanci skuli mężczyznę kajdankami, przewrócili na brzuch i kolanem przytrzymywali mu plecy. Jak mówi Rybak, zachowanie policjantów wzbudziło niepokój u świadka. - To, co zaniepokoiło świadka, to jakaś forma przyciskania tego mężczyzny kolanem na plecy na wysokości klatki piersiowej. Czy to było mocne przytrzymywanie, tego nasz rozmówca nie był w stanie określić - opowiada.

– Słychać było, jak pytali go o imię. Jego odpowiedź była niezrozumiała – mówi Onetowi świadek Anna Trojanowska. Miała ona pytać medyka czy to bezpieczne, a ten miał jej odpowiedzieć dwukrotnie, że tak. Mimo to skuty mężczyzna stracił przytomność. - Kilkanaście sekund po ostatnim pytaniu pan zaczął tracić funkcje życiowe - relacjonuje Marcin Rybak z "Gazety Wyborczej".

"Będzie jak z Igorem" - miał powiedzieć wtedy, według świadka, jeden z policjantów.

– Jeden z ratowników prawdopodobnie podłączył mu do palca pulsoksymetr. A po chwili zaczęła się reanimacja – twierdzi w rozmowie z Onetem pani Anna. Po akcji reanimacyjnej mężczyznę zabrano do karetki i do szpitala. – Podbiegłam do jednego z ratowników i zapytałam, czy udało się go odratować. Odpowiedział: tak, tak. Ja jednak nie widziałam, żeby ten mężczyzna odzyskał przytomność. Widziałam tylko, że leży na noszach – mówi dalej Trojanowska.

"Tu znowu mamy kolano na plecach"

Mężczyzna zmarł w szpitalu. "Ten człowiek przedstawiał zerową wartość dla społeczeństwa, ale módlmy się, żeby wrócił do siebie" - taką wypowiedź jednego z funkcjonariuszy przytacza świadek w rozmowie z "GW".

Jak przypomina Rybak, według trzystronicowego dokumentu z poradnikiem dla policjantów, przygotowanym przez medyków, a opisującym, jak postępować w trakcie interwencji, zakazane jest uciskanie pleców podczas interwencji.

- W 2015 roku Komendant Główny Policji powołał specjalny zespół, który miał przeanalizować 16 przypadków zgonów właśnie przy okazji tego typu interwencji, gdy mamy osobę podejrzewaną o to, że jest po użyciu środków odurzających, ewentualnie podejrzewaną o chorobę psychiczną. Medycy po przeanalizowaniu tych kilkunastu przypadków zgonów, stwierdzili, że można uznać, że policjanci przyczynili się lub mogli przyczynić swoim zachowaniem do zgonów. Jeden z najważniejszych postulatów do Komendanta Głównego, to postulat bezwzględnego zakazu uciskania szyi, klatki piersiowej, brzucha i pleców – mówi Rybak.

Jak dodaje, treść tego dokumentu przypominał on w swoich tekstach i w reportażu dla "Superwizjera". Policjanci interweniujący w sprawie Igora Stachowiaka nie znali tego dokumentu. - Tu znowu mamy kolano na plecach - zauważa Rybak.

Prokuratura wszczęła śledztwo

Policja odmówiła TVN24 komentarza w tej sprawie. Jak nas poinformowała, sprawą zajmuje się już prokuratura.

O działaniach prokuratury poinformowała dziennikarzy Małgorzata Dziewońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Przekazała, że śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci nieznanego mężczyzny wszczęła 15 maja, czyli tuż po zdarzeniu, Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto. – Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż świadek zauważyła podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który kręcił się wokół samochodów zaparkowanych przy ulicy. (…) Wyglądało, jakby chciał się włamać do jednego z samochodów. Obudziła swojego konkubenta, właściciela jednego z tych samochodów, który zszedł na dół i zauważył tego opisanego mężczyznę - relacjonuje Dziewońska.

Ten zaczął uciekać. – Na ulicy Grabiszyńskiej przed klubem Firlej doszło do obywatelskiego zatrzymania. Dołączyło do tego dwóch mężczyzn przechodzących obok - wyjaśnia Dziewońska.

Wrocław: śmierć po interwencji policji. Briefing Małgorzaty Dziewońskiej, rzecznik prasowej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu
Wrocław: śmierć po interwencji policji. Briefing Małgorzaty Dziewońskiej, rzecznik prasowej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu20.05.TVN 24

Dodaje, że po reanimacji mężczyzna trafił do IV Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Tam o godzinie 4.30 stwierdzono zgon.

- Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto wykonała niezbędne czynności procesowe w sprawie. Przesłuchano świadków zdarzenia, jakich udało się dotychczas ustalić, zabezpieczono monitoring, dokonano oględzin miejsca zdarzenia oraz oględzin zwłok - wymienia Dziewońska. Jak wyjaśnia, prokuratura ta wystąpiła o przekazanie sprawy do innej prokuratury, by nie narazić się na zarzut o brak obiektywizmu w sprawie.

Nie wiadomo, kim jest zmarły

Prokuratura zleciła sekcję zwłok mężczyzny. Do śledczych trafiły na razie jej wstępne wyniki. – Bezpośrednia przyczyna zgonu nie jest znana, dlatego prokurator zlecił dokonanie badań dodatkowych, szczegółowych, aczkolwiek biegły stwierdził, że obrażenia, jakie ujawniono na ciele denata, nie przyczyniły się do jego zgonu - przekazała prokurator. Były to siniaki i otarcia.

Tożsamość mężczyzny pozostaje nieustalona. Miał około 30-35 lat. - Nie miał przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu. Poddano badaniom jego linie papilarne, ale nie stwierdzono ich obecności w bazie policyjnej - powiedziała rzeczniczka.

Przy zatrzymanym znaleziono środki odurzające. Nie wiadomo jeszcze, czy był pod ich wpływem.

Śmierć Igora Stachowiaka

Najgłośniejszym przypadkiem śmierci po policyjnej interwencji jest sprawa Igora Stachowiaka. 15 maja 2016 roku został on zatrzymany w centrum miasta i skuty. Zmarł we wrocławskim komisariacie. Tam był rażony paralizatorem w łazience, która nie jest monitorowana. Ale kamera zamontowana jest w samym paralizatorze. Nagrała, jak policjanci rażą prądem skutego człowieka i jak on umiera. Do nagrań pokazujących, jak wyglądała policyjna interwencja, dotarł Wojciech Bojanowski, reporter "Superwizjera" TVN.

W maju 2017 roku, po ujawnieniu przez media nagrania z kamery paralizatora, którego funkcjonariusze użyli wobec Stachowiaka na komisariacie, ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak odwołał komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. Stanowiska stracili też komendant miejski i zastępca komendanta komisariatu Stare Miasto.

Czarna seria w 2021 roku

W 2021 roku w ciągu tygodnia po interwencjach policjantów z Komendy Wojewódzkiej policji we Wrocławiu zmarły trzy osoby.

30 lipca policjanci interweniowali na przystanku MPK we Wrocławiu wobec pijanego obywatela Ukrainy, 25-letniego Dmytra, który został przewieziony do izby wytrzeźwień, gdzie po kilku godzinach zmarł. Sprawę opisała na początku września "Gazeta Wyborcza". Dziennik ustalił, że policjanci użyli gazu, a mężczyzna był bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu. Według gen. Szymczyka w tej sprawie "natychmiast wszczęto czynności wyjaśniające, które m.in. w oparciu o analizę nagrania monitoringu z miejsca zdarzenia, zakończyły się wnioskami o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec czterech funkcjonariuszy, wobec dwóch z nich skutkujące zwolnieniem ze służby". Śledztwo w tej sprawie przeniesiono ze Świdnicy do Szczecina.

29-letni Łukasz Ł. zmarł na początku sierpnia po policyjnej interwencji we Wrocławiu. Służby wezwał ojciec mężczyzny, który podejrzewał, że syn chciał popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze do mieszkania weszli siłowo. Według policji mężczyzna "wymachiwał nożem w kierunku funkcjonariuszy i groził jego użyciem, w związku z czym został obezwładniony". Szef KGP wskazał, że prokurator po zapoznaniu się z nagraniem oraz zeznaniami świadków, publicznie potwierdził zasadność interwencji. "Agresywny mężczyzna, najprawdopodobniej pod silnym wpływem środków odurzających, uzbrojony był w 20-centymetrowy nóż, a funkcjonariusze interweniowali z narażeniem zdrowia i życia. Nie potwierdzono w żaden sposób związku śmierci osoby z interwencją policjantów" - dodał.

Policja tłumaczy, że ze względu na stan psychofizyczny Ł. został przekazany ratownikom medycznym. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu. Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Psie Pole.

6 sierpnia policja interweniowała wobec Bartosza S. z Lubina, po tym, jak na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny i poinformowała, że syn nadużywa narkotyków. S. miał być agresywny i rzucać kamieniami w okna. Funkcjonariusze go obezwładnili, a nagrania z interwencji, na których widać, jak m.in. jest przyciskany do ziemi, trafiły do sieci. W sprawie 34-latka śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień przez policjantów i nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

Nagranie z policyjnej interwencji w Lubinie
Nagranie z policyjnej interwencji w LubinieMarlena Najman

Autorka/Autor:FC

Źródło:  TVN24.pl, Gazeta Wyborcza, Onet

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o zarzutach dla dwóch mężczyzn w związku ze sprawą śmierci trzech starszych kobiet. 43-letni Polak usłyszał pięć zarzutów, w tym trzech zabójstw. 33-letni Ukrainiec miał natomiast brać udział w jednym zabójstwie, odpowie też za paserstwo. Policja pokazała film z zatrzymania podejrzanego tuż po napadzie na 73-letnią kobietę w mieszkaniu przy ulicy Wąwozowej.

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Zabójstwa starszych kobiet w Warszawie. Prokuratura o zarzutach i "motywacji z Dostojewskiego". Film z akcji zatrzymania

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

W środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu wideo oświadczył, że oczekuje gwarancji bezpieczeństwa dla swojego państwa przed podpisaniem ze Stanami Zjednoczonymi umowy o partnerstwie w wydobyciu ukraińskich złóż naturalnych. Potwierdził także swoją wizytę w Waszyngtonie w najbliższy piątek.

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Zełenski potwierdził wizytę w USA. Chce gwarancji bezpieczeństwa

Źródło:
PAP

W prognozach na kolejne dni widać większe opady, jakich dawno nie prognozowano, które mają szansę nieco poprawić sytuację hydrologiczną w części kraju. - Będą to na ogół opady deszczu, jedynie w obszarach górskich spodziewane są opady mieszane, a wysoko w górach intensywne opady śniegu - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński. W weekend termometry pokażą maksymalnie 7 stopni Celsjusza.

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Istotne zmiany w pogodzie. Czegoś takiego nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

- To, co proponuje Donald Trump w wielu kwestiach, to pogłębianie chaosu, którego już w świecie mieliśmy dostatecznie dużo - zauważył w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent odniósł się w programie do amerykańskiego podejścia wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i działań administracji Donalda Trumpa wobec tego konfliktu.

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

"Okazuje się, że liderem chaosu jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Tego nigdy nie było"

Źródło:
TVN24

Michelle Trachtenberg, aktorka znana między innymi z seriali "Buffy: Postrach wampirów" i "Plotkara", zmarła w wieku 39 lat. Informację o jej śmierci przekazały amerykańskie media, powołując się na źródła policyjne.

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Michelle Trachtenberg nie żyje. Grała w "Plotkarze" i "Buffy: Postrach wampirów"

Źródło:
ABC News, Guardian, BBC

Watykan poinformował w środę wieczorem o "dalszej, lekkiej poprawie" stanu papieża Franciszka, przebywającego w Poliklinice Gemelli od 14 lutego. W wydanym biuletynie nie ma już słowa "krytyczny" w odniesieniu do stanu klinicznego papieża. Jak zaznaczono, tomografia komputerowa wykazała normalną ewolucję stanu zapalnego płuc.

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Władze Macedonii Północnej planują wystawić na aukcję majątek byłego premiera Nikoły Gruewskiego. W 2018 roku polityk uciekł na Węgry, by uniknąć kary więzienia. Uzyskał azyl polityczny i przebywa tam do dziś.

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Były premier uciekł na Węgry. Władze chcą sprzedać jego majątek  

Źródło:
PAP, frontline.mk, tvn24.pl

Kierujący renaultem potrącił na przejściu dla pieszych 68-latkę i po niej przejechał. Mimo prawie godzinnej reanimacji kobiety nie udało się uratować. 77-letni kierowca chce się dobrowolnie poddać karze.

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Potrącił kobietę i po niej przejechał. Nie przeżyła. Kierowca chce się poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeżeli obecny prezydent Stanów Zjednoczonych powtarza jeden do jednego propagandę Putina, że Ukraina jest sama sobie winna, że Zełenski jest dyktatorem, że należy jak najszybciej przeprowadzić wybory w Ukrainie, ogarniętej wojną, to jest najlepszy dowód, że słucha tylko jednej strony - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat.

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

"To jasne, że Trump chce zakończyć tę wojnę kosztem Ukrainy"

Źródło:
TVN24

Wielka sala bankietowa udekorowana malowidłami w stylu dionizyjskim to najnowsze odkrycie archeologów w Pompejach. - Za sto lat dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany jako historyczny - powiedział w środę włoski minister kultury Alessandro Giuli. Znaleziska dokonano w centralnej części terenu archeologicznego, gdzie trwają prace wykopaliskowe.

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

"Nadzwyczajne" odkrycie w Pompejach

Źródło:
PAP, Reuters

Użytkownicy aplikacji mObywatel mogą skorzystać z nowej usługi "Podpisz dokument". Dzięki temu właściciele elektronicznych dowodów osobistych uzyskali możliwość podpisywania oświadczeń lub innych dokumentów kierowanych na przykład do urzędu lub instytucji państwowej. - Podpis osobisty możemy wykorzystywać w kontaktach z administracją i wtedy ten podpis jest traktowany na równi z podpisem osobistym - tłumaczył na antenie TVN24 BiS Rafał Sionkowski z Centralnego Ośrodka Informatyki. 

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Źródło:
TVN24 BIS, PAP

Takie zaproszenie, za pośrednictwem mediów społecznościowych, wystosował do Elona Muska Mark Kelly, senator Partii Demokratycznej i były astronauta. Stał się on stroną konfliktu, jaki wybuchł w sieci po tym, gdy szef SpaceX oznajmił, że astronauci Sunita Williams i Butch Wilmore, przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dłużej niż zakładano, zostali na niej "porzuceni z powodów politycznych" przez administrację Joe Bidena.

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

"Hej Elon, kiedy w końcu zdobędziesz się na odwagę, by wsiąść do rakiety i porozmawiać"?

Ta sprawa dzieliła administrację Donalda Trumpa i władze w Kijowie, ale wygląda na to, że ostatecznie doszło do porozumienia. Ukraina - najprawdopodobniej już w najbliższy piątek - podpisze umowę z USA w sprawie dostępu do zasobów mineralnych. Portal Europejska Prawda publikuje 11 punktów umowy.

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Radio Swoboda, BBC, Ukraińska Prawda, PAP, Europejska Prawda
Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Zabił na pasach dwie seniorki, hamował w ostatniej chwili. "Być może zabrakło mu doświadczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Donald Tusk na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji odwołał ze stanowiska Komendanta Głównego PSP nadbrygadiera Mariusza Feltynowskiego - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Znane jest nazwisko następcy. O tym, że przesądzone jest odejście Feltynowskiego, informowali wcześniej dziennikarze tvn24.pl i TVN24 Robert Zieliński i Piotr Świerczek.

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Premier odwołał Komendanta Głównego PSP i powołał jego następcę

Źródło:
tvn24.pl

Do śmiertelnego potrącenia pieszej doszło na jednym z parkingów w Strzelcach Opolskich. Tam kierująca hondą przejechała kobietę, która chwilę wcześniej po wyjściu ze sklepu przewróciła się na jej miejscu parkingowym. Piesza zmarła.

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Kobieta upadła na parkingu. Przejechał ją samochód

Źródło:
tvn24.pl

- Ruszamy do konsultacji z mieszkańcami, to zapewne będzie bardzo trudny proces, bo będzie wzbudzał bardzo dużo emocji, jak zawsze przy tego typu programach. Ale jestem optymistą - powiedział w programie "Fakty po Faktach" minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. W środę zaprezentowano samorządowcom "Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej".

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

Źródło:
TVN24

Policjanci z bielańskiej komendy szukają 35-letniej Agnieszki Parfieńczyk, która ukrywa się od 2022 roku. Kobieta poszukiwana jest listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ. Policja publikuje jej wizerunek.

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Jest poszukiwana listem gończym, ukrywa się od trzech lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek Grabowski nie żyje. Odszedł w wieku 63 lat. W trakcie blisko 40-letniej kariery aktor wcielał się w liczne role teatralne i serialowe. Najmocniej w pamięci widzów zapisał się za sprawą występów w "Klanie".

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Nie żyje Marek Grabowski. Aktor miał 63 lata

Źródło:
filmpolski.pl, tvn24.pl

Europejska organizacja konsumentów BEUC wyraziła zaniepokojenie planami Donalda Trumpa dotyczącymi wprowadzenia ceł odwetowych w odpowiedzi na unijne przepisy cyfrowe, regulujące działalność gigantów technologicznych. "Zasady dotyczące tego, jak firmy, niezależnie od ich kraju pochodzenia, powinny zachowywać się wobec 450 milionów europejskich konsumentów, muszą być ustalane w Europie" - napisano w oświadczeniu.

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

Źródło:
PAP

Para z Australii opowiedziała mediom o "traumatycznym" przeżyciu na pokładzie samolotu, którym leciała na wakacje. Na siedzieniu obok umieszczono ciało zmarłej współpasażerki.

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Lecieli na wakacje do Wenecji. Załoga samolotu umieściła obok nich zwłoki

Źródło:
Channel Nine, BBC

Strażnicy miejscy interweniowali na warszawskim Ursynowie, gdzie miejsce parkingowe zajmował porzucony na pierwszy rzut oka niebieski volkswagen. Okazało się jednak, że sprawa jest poważniejsza. Przejęli ją policjanci.

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała zgłoszenie o wielorybie, który miał zaplątać się w sieci przy brzegu w Międzyzdrojach. Na miejscu kilka godzin trwała akcja z udziałem służb. Zwierzę, które okazało się humbakiem, udało się uratować, co można zaobserwować na nagraniach.

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

"Chyba zrozumiał, że chcemy mu pomóc". Uwolnili wieloryba z sieci

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, międzyzdroje.tv, TVN24, PAP

Warszawscy prokuratorzy dostali na służbowe skrzynki pocztowe wiadomość zachęcającą do przekazania 1,5 procent podatku na rzecz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jej nadawcą była Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Nie widzimy jakiegokolwiek naruszenia zasad apolityczności prokuratury w przekazaniu tej, jak i innych próśb - twierdzi rzecznik jednostki prokurator Piotr Antoni Skiba.

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

1,5 procent dla byłej fundacji ministra? Apel do pracowników prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl
W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już pół miliona złotych.

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już pół miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl

Ilu Polaków mieszkających w USA głosowało na Donalda Trumpa w ostatnich wyborach? Według niego samego aż 84 procent. Posłowie PiS uważają, że to dzięki dobrym kontaktom z Andrzejem Dudą. Tylko że nie znaleźliśmy danych potwierdzających tezę Trumpa.

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Trump i "84 procent Polaków", które na niego głosowało. "Bardzo nieprawdopodobne"

Źródło:
Konkret24

Co najmniej 46 osób, w tym wielu oficerów i cywilów, zginęło w wyniku katastrofy samolotu wojskowego, który rozbił się na obrzeżach stolicy Sudanu, Chartumie - poinformowała armia. Przyczyną wypadku maszyny była awaria techniczna.

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców

Źródło:
PAP

W środę odbyła się premiera książki "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek". Jej autorkami są reporterki "Faktów" TVN Magda Łucyan i Katarzyna Górniak, które wcześniej stworzyły na ten temat reportaż. - To jest książka o tym, czym jest obezwładniający ból, jak długo czeka się na diagnozę, jak łatwo ignoruje się kobiety - mówiła podczas premiery Łucyan. Górniak dodała, że "system wciąż nie widzi kobiet z endometriozą".

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Premiera książki reporterek "Faktów" TVN. "System wciąż nie widzi kobiet z endometriozą"

Źródło:
TVN24

Reportaż "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" Ewy Galicy z "Superwizjera" TVN znalazł się w finale Nagrody im. Jarosława Ziętary za dziennikarstwo śledcze 2025. To już kolejne wyróżnienie dla filmu, którego autorka postanowiła sprawdzić, czy inwazja na Ukrainę wpłynęła na uszczuplenie majątków rosyjskich oligarchów.

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Dziennikarka "Superwizjera" w finale prestiżowej nagrody

Źródło:
tvn24.pl

Byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków - przekazała Prokuratura Krajowa. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych.

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarki "Faktów" TVN i TVN24 - Adrianna Otręba i Anna Wilczyńska zostały wyróżnione nagrodami Fundacji "Twarze Depresji". Przyznano je za wspieranie, poprzez materiały dziennikarskie, prowadzonych przez Fundację działań.

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Źródło:
tvn24.pl