Mają wiedzieć, gdzie jest "złoty pociąg". Czekają na zgodę na poszukiwania

"Złoty pociąg" ma znajdować się na terenie Wałbrzycha
Wałbrzych (woj. dolnośląskie)
Grupa osób twierdzi, że namierzyła tunel i trzy wagony, które mogą być częścią "złotego pociągu". Ten - według zgłoszenia, które trafiło do urzędników - ma znajdować się na terenie Nadleśnictwa Świdnica. Eksploratorzy czekają na zgodę na rozpoczęcie prac, a Lasy Państwowe podkreślają, że sprawa jest procedowana. Wcześniej składu bezskutecznie szukano na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych.

"Złoty pociąg" wciąż przyciąga uwagę poszukiwaczy. Według przekazów, pod koniec II wojny światowej z Wrocławia miał wyruszyć opancerzony skład wypełniony kosztownościami, dziełami sztuki i dokumentami. Pociąg skierowano w stronę Wałbrzycha. Nigdy tam nie dotarł. Poszukiwacze i miłośnicy historycznych tajemnic uważają, że mógł zostać ukryty w jednym z podziemnych tuneli, których w rejonie Gór Sowich i Wałbrzycha nie brakuje. Mówi się, że pociąg mógł mieć nawet 150 metrów długości i składać się z kilkunastu wagonów.

Choć wcześniejsze próby odnalezienia składu zakończyły się niepowodzeniem, temat powrócił.

W kwietniu do Biura Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Wałbrzychu wpłynęło zawiadomienie, dotyczące rzekomego odnalezienia legendarnego składu. Autor pisma twierdzi, że zlokalizował zarówno tunel, jak i trzy wagony, które mogą być częścią zaginionego pociągu z czasów II wojny światowej. W mediach społecznościowych odcina się też od zgłoszenia i poszukiwawczy, którzy rozpoczęli "gorączkę złota" w 2015 roku.

Urzędnicy wiedzą, ale "mogą tylko kibicować"

- W kwietniu wpłynęło zawiadomienie, że potencjalny znalazca zlokalizował "złoty pociąg". Lokalizację wskazano na terenie miasta Wałbrzych. To już kolejne zgłoszenie w tej sprawie na przestrzeni 10 lat - mówi nam Kamila Świerczyńska, rzeczniczka Urzędu Miasta w Wałbrzychu.

Jak dodaje, miasto nie jest stroną w postępowaniu, ponieważ teren podany w zgłoszeniu należy do Nadleśnictwa Świdnica. - Jeśli potencjalny znalazca chciałby, aby miasto się w jakiś sposób zaangażowało, to musiałby wystąpić do nas z takim wnioskiem, ponieważ na ten moment nie jesteśmy stroną, możemy tylko kibicować - podkreśla.

Pociąg ma znajdować się na terenie Nadleśnictwa Świdnica

Sprawa jest obecnie na etapie procedowania. By prowadzić jakiekolwiek prace poszukiwawcze, eksploratorzy potrzebują odpowiednich zgód. - Na chwilę obecną nie została wydana taka zgoda. Musimy najpierw mieć informacje od konserwatora zabytków oraz innych instytucji, które pozwolą na uruchomienie takich prac - przekazuje Malwina Sokołowska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. I zastrzega: - Tutaj wchodzą w grę przepisy ustawy o lasach, ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Teren nie ma statusu rezerwatu, ale znajdują się tam siedliska starych lasów.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: