Na przełomie października i listopada 2024 roku wschodnią Hiszpanię, a zwłaszcza Wspólnotę Walencką, nawiedziły powodzie, które miały katastrofalne skutki. Zginęło niemal 240 osób.
Powódź w Walencji. Ciało ofiary znalezione niemal po roku
Niemal rok po powodzi trzy osoby wciąż uważano za zaginione. W czwartek władze poinformowały, że ciało jednej z nich, 56-letniego mężczyzny, znaleziono zakopane w błocie. Stało się to podczas prac ziemnych w mieście Manises, około 40 kilometrów od gminy Pedralba, gdzie zgłoszono jego zaginięcie. Na miejsce zostali wezwani sędziowie z miejscowości Catarroja, którzy oficjalnie uznali mężczyznę za zmarłego.
Tamtejsi sędziowie prowadzą ponadto dochodzenie w sprawie opóźnionej reakcji władz na powodzie, które były jedną z najpoważniejszych katastrof naturalnych w historii Hiszpanii. Alert SMS został wysłany przez władze regionalne Walencji z dużym opóźnieniem - w momencie, w którym wiele budynków znajdowało się już pod wodą. W czwartek na przesłuchanie wezwano lokalnego dziennikarza, który w dzień powodzi rozmawiał z Carlosem Mazonem, prezydentem Walencji.
Autorka/Autor: kp
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/BIEL ALINO