Są długie na 31 metrów i ważą 6 ton. Do Wrocławia w nocy przyjechały drewniane elementy, które będą podpierać dach oceanarium w zoo. - Ciężko się manewruje z takim ładunkiem - mówi kierownik budowy.
- Przywieźliśmy z Austrii pierwszą część dźwigarów. Drewniane konstrukcje przejechały prawie 700 kilometrów - opowiada Zbigniew Szymczak, kierownik budowy.
Nocny przejazd
To nie był zwykły transport. Żeby dźwigary mogły dotrzeć do Wrocławia, po drodze kierowcy musieli sobie poradzić z wąskimi trasami czy nieprzystosowanymi do tak długich ładunków rondami.
- W niektórych momentach musieliśmy na skrzyżowaniach wymontowywać znaki drogowe, żeby móc przejechać - dodaje Szymczak.
Między innymi dlatego dźwigary musiały przyjechać w nocy. Do Wrocławia dotarły o 4 nad ranem.
Oceanarium ma być gotowe za 2 lata
We wrocławskim zoo rośnie właśnie dom dla mieszkańców oceanów i wód Afryki. Zamieszkają tam między innymi rekiny i płaszczki.
- Dźwigary, długie na 31 metrów i ważą 6 ton, będą podpierać dach oceanarium - mówi Szymczak.
Pod koniec kwietnia do Wrocławia mają przyjechać jeszcze większe elementy: dźwigary 40-metrowe. To około 7 metrów więcej, niż wysokość 10-piętrowego budynku.
Jak zapowiadają pracownicy zoo, oceanarium ma być gotowe na początku 2015 roku.
Autor: bieru/mz/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Mirek Skrobotowicz