W niedzielę (15 września) doszło do zawalenia budynku policji i straży miejskiej w Stroniu Śląskim (Dolny Sląsk). Budynek został zniszczony przez wodę, która wdarła się do miasta.
Do zdarzenia doszło 15 września na ulicy Mickiewicza w Stroniu Śląskim. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na przesłanym filmie widać, jak przez ulicę przepływa dużo wody, która sięga do okien i drzwi pobliskich budynków. W pewnym momencie ogromna fala uderza w jedną ze ścian, która zaczyna się walić. Po chwili nie ma frontu budynku. Po kilkudziesięciu sekundach zawala się cała konstrukcja, a resztki dachu zostają porwane przez wodę.
- Byłem w Stroniu Śląskim na weselu przyjaciela. Nagle ktoś zbiegł na dół i kazał uciekać, bo tama runęła. Na szczęście byliśmy na wyższym piętrze hotelu. Resztę widać na nagraniu. Było niebezpiecznie. Obok zawalił się kolejny budynek. Nawet nie wiem kiedy - opowiedział pan Mateusz.
Młodszy aspirant Tobiasz Fąfara z policji w Kłodzku potwierdził na antenie tvn24.pl, że runął budynek, w którym działał posterunek policji. W tym samym budynku można było znaleźć także straż miejską.
- Na co dzień pracowało tam dwóch dzielnicowych i kierownik posterunku. W momencie katastrofy nie było ich w budynku - zaznaczył mł. asp. Fąfara.
Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Objęte stanem klęski żywiołowej zostały Wałbrzych, Jelenia Góra, Bielsko-Biała oraz kilkanaście powiatów. Rozporządzenie w tej sprawie ukazało się w Dzienniku Ustaw.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24