- Nie daję Jackowi Protasiewiczowi większych szans na kandydowanie do europarlamentu - powiedział Radiu Wrocław Grzegorz Schetyna, który niedawno przegrał z europosłem walkę o stanowisko szefa dolnośląskich struktur PO. Start w wyborach, według Schetyny, przekreślił incydent na lotnisku we Frankfurcie.
Protasiewicz miał otwierać dolnośląsko-opolską listę Platformy Obywatelskiej w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jednak po incydencie z jego udziałem nie wiadomo czy PO zdecyduje się na taką kandydaturę.
W ubiegłym tygodniu niemiecka gazeta "Bild" podała, że polski polityk wywołał skandal na lotnisku we Frankfurcie. Miał być pod wpływem alkoholu i zachowywać się agresywnie, wypowiadać zwroty jak "heil Hitler" i "Haende hoch". CZYTAJ WIĘCEJ O INCYDENCIE NA LOTNISKU
Kampania z Protasiewiczem jak festiwal?
Choć Schetyna zaznacza, że decyzje w sprawie europosła jeszcze nie zapadły, to jednocześnie jego kandydaturze nie wróży dużego powodzenia. - Nie wyobrażam sobie takiej kampanii z Jackiem Protasiewiczem, liderem listy dolnośląsko-opolskiej. To rzeczywiście byłby festiwal przypominający to wszystko co stało się na lotnisku we Frankfurcie i miałoby to ogromny wpływ na wynik Platformy Obywatelskiej tutaj. Trudno sobie wyobrazić taką sytuację – stwierdził na antenie Radia Wrocław Schetyna.
Rezygnuje i przeprasza
W piątek szef dolnośląskiej PO zrezygnował ze swoich funkcji: nie będzie szefem kampanii Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego i przewodniczącym polskiej delegacji w Europejskiej Partii Ludowej. W swoim oświadczeniu europoseł wyraził także ubolewanie w związku ze swoim zachowaniem. - Chcę także przeprosić wszystkich, którym moje niewłaściwe zachowanie sprawiło przykrość. Okoliczności, które starałem się opisać rzetelnie i szczegółowo, nie usprawiedliwiają mojego zachowania. Jeszcze raz przepraszam - napisał Protasiewicz.
Zawiadomienie w prokuraturze
Niemieccy policjanci zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez europosła. Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury we Frankfurcie, śledztwo rozpocznie się dopiero wtedy, gdy Parlament Europejski uchyli immunitet Jackowi Protasiewiczowi.
Autor: tam//ec / Źródło: Radio Wrocław, TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24