- W 2024 roku Służba Kontrwywiadu Wojskowego odebrała Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenie bezpieczeństwa, które jest wymagane przy dostępie do informacji niejawnych.
- Na początku maja prokuratura postawiła Cenckiewiczowi zarzuty dotyczące pomocnictwa w odtajnieniu i ujawnieniu części planu obronnego Polski "Warta".
- W czwartek prezydent Karol Nawrocki powołał Cenckiewicza na szefa BBN, co skomentował senator KO Adam Bodnar.
Karol Nawrocki powołał skład swojej kancelarii. Na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego został powołany Sławomir Cenckiewicz - doktor habilitowany historii, w latach 2016-2023 dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, a w latach 2016-2021 członek Kolegium IPN.
Odebranie poświadczenia bezpieczeństwa
W sierpniu 2023 roku Cenckiewicz, z rekomendacji PiS, stanął na czele budzącej kontrowersje po stronie ówczesnej opozycji, tzw. komisji badającej wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022. Krytycy zarzucali komisji upolitycznienie, między innymi to, że jej działanie miało być wymierzone w Donalda Tuska, szykującego się wtedy do wyborów, w wyniku których został premierem.
W lipcu 2024 roku Służba Kontrwywiadu Wojskowego odebrała Cenckiewiczowi poświadczenie bezpieczeństwa, które jest wymagane przy dostępie do informacji niejawnych. Na początku maja Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła Cenckiewiczowi zarzuty dotyczące pomocnictwa w odtajnieniu i ujawnieniu we wrześniu 2023 r. przez ówczesnego szefa MON Mariusza Błaszczaka części planu obronnego Polski "Warta" - koncepcji obrony przed potencjalnym atakiem Rosji. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Piotr Skiba mówił, że Cenckiewicz "działał w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla siebie i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz na szkodę interesu publicznego".
Bodnar: to jest bardzo trudne
Senator Koalicji Obywatelskiej oraz były minister sprawiedliwości Adam Bodnar ocenił, że wykonywanie takiej funkcji przez osobę bez certyfikatu bezpieczeństwa jest "bardzo trudne". - Jedyna procedura, która pozwala na to, żeby zapoznawać się z materiałami niejawnymi, to jest procedura upoważniania na bieżąco dostępu do konkretnych materiałów - wyjaśnił.
- Członkostwo w BBN-ie chociażby zobowiązuje do tego, aby być także uczestnikiem posiedzeń Komitetu Bezpieczeństwa. Te posiedzenia odbywają się co tydzień, są organizowane przez pana premiera, ministra obrony narodowej Kosiniaka-Kamysza. To są posiedzenia, które opierają się na bardzo głębokiej wymianie myśli, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo Polski, na poziomie informacji tajnych, ściśle tajnych. Trudno sobie wyobrazić, jak można byłoby uczestniczyć w tych posiedzeniach Komitetu Bezpieczeństwa, jednocześnie nie posiadając certyfikatu bezpieczeństwa - stwierdził.
Mówiąc o zarzutach wobec Cenckiewicza dotyczących ujawnienia planów obronnych "Warta", Bodnar stwierdził, że z tego, co wie, prokuratura po zarzutach "zamierza iść dalej, czyli gdzieś jest na etapie przygotowywania aktu oskarżenia w tej sprawie".
Autorka/Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Andrzej Jackowski