Był amerykański blues, przelot bojowych F-16 i podniebna flaga biało-czerwonych iskier. O zachodzie słońca połączone siły polsko-amerykańskiej Orkiestry Wojskowej Sił Powietrznych zagrały takie hity jak "New York", "YMCA" czy motyw z filmu "Piraci z Karaibów".
Początek gali finałowej II Międzynarodowego Festiwalu Wojskowych Orkiestr Sił Powietrznych, nie był zaskoczeniem. Obok wrocławskiej Pergoli, gdzie odbywał się festiwal, celnie wylądowali spadochroniarze z Polski i USA. Publiczność przez chwilę mogła zobaczyć podniebną flagę stworzoną przez biało-czerwone iskry - grupę akrobacyjną, która wykonała przelot nad widzami. Chwilę po nich z hukiem przeleciały samoloty bojowe F-16.
A potem zaczęła się muzyka.
Filmowe hity
Pieśni wojskowe, muzyka popularna i filmowe hity - takie utwory każda z orkiestr prezentowała podczas tzw. swoich 5 minut. Muzycy z Poznania, Dęblina, Koszalina, Bytomia i Radomia dumnie uderzali w bębny i talerze, które wytyczały rytm maszerujących orkiestr.
Najbardziej oklaskiwane okazały się utwory "Tequila" i "New York" autorstwa Franka Sinatry, muzyka z filmów "Piraci z Karaibów" i "Gwiezdne wojny".
Amerykański sen
Największe wrażenie na publiczności zrobili jednak goście z Orkiestry Sił Powietrznych USA z Rammstein. Wykazali się zdecydowanie większym luzem, podrygując i tańcząc w rytm granej przez siebie muzyki.
- Oglądanie ich to czysta przyjemność. Niesamowity luz. Widać, że się tym bawią - zachwalała publiczność w trakcie występów.
Fontanna z akompaniamentem
Wielkim finałem gali był specjalny pokaz Wrocławskiej Fontanny Multimedialnej. Oprócz niespotykanych wcześniej grafik wyświetlanych na wodzie, nowością była muzyka na żywo. Połączone siły orkiestr z Polski i USA wykonały blisko 15 minutowy utwór, w którego rytm tryskała woda fontanny multimedialnej.
Autor: balu/roody / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Maciej Kulczyński