Ma 44 lata i nagrywał z ukrycia współpasażerów w toalecie pociągu. Został złapany przez wrocławskich policjantów. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w pociągu jadącym z Ustki do Katowic. Mężczyzna wzbudził podejrzenia towarzyszy podróży, ponieważ co chwilę wychodził do toalety.
- Jedna z pasażerek zaczęła go bacznie obserwować. Poszła za nim i przeszukała toaletę. Tam znalazła przyczepioną do deski kamerę – mówi podkom. Magdalena Kruaze z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Oklejona kamera
Jak twierdzą policjanci, mężczyzna dobrze się przygotował – kamera znajdowała się pudełku i była szczelnie oklejona taśmą.
Pasażerka, która znalazła pakunek, poinformowała o nim konduktora. Ten zaś wezwał policję, która zatrzymała 44-latka we Wrocławiu.
Za podglądanie i nagrywanie nagich osób grozi mężczyźnie do 5 lat więzienia.
Autor: dr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja