Trening wytrzymałościowy WKS Śląska Wrocławslaskwroclaw.pl | Krystyna Pączkowska
Maski na twarzach, ciało opasane specjalistycznym sprzętem i ogromny wysiłek fizyczny. W rolach głównych piłkarze Śląska Wrocław, którzy sprawdzili swoją wydolność.
- Każdemu z zawodników zamontowaliśmy na plecach oprzyrządowanie, z którym musieli przebiec cztery okrążenia boiska. Dzięki niemu i specjalnej masce na twarzy sprawdziliśmy poziom wydolności fizycznej i progi tlenowych i beztlenowych – tłumaczy niecodzienne obrazki z boiska Michał Mazur, rzecznik Śląska Wrocław.
Wyniki testów mają pomóc w dostosowaniu treningów do możliwości każdego z piłkarzy, a to z kolei w podnoszeniu osiągnięć całej drużyny.
- Pierwsze kółko sportowcy muszą przebiec najwolniejszym tempem, mniej więcej na 25 procent mocy. Każde kolejne już coraz szybciej, a ostatnie na maksymalnej prędkości - tłumaczy Paweł Barylski, drugi trener Śląska.
Nowy trener, nowy trening
Badania ergospirometrem piłkarze Śląska przechodzą po raz pierwszy raz od dwóch lat.
- Oczywiście testy wydolnościowe przeprowadzamy co kwartał. Poprzedni trener miał inne metody, wykorzystywał między innymi ergometr rowerowy. Teraz sprawdzamy co powiedzą nam wyniki z innego źródła – dodaje Mazur.
Samo zrobienie testów to jednak dopiero początek. - Trener musi być dobrze wyedukowany, by w pełni skorzystać z wyników - zauważa profesor Marek Zatoń z wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. - Trzeba mieć porządną wiedzę, by z otrzymanych danych wyciągnąć pomocne dla dalszego treningu wnioski i przenieść je potem na poprawienie wyników całej drużyny - dodaje.
Swoją kondycją piłkarza Śląska będą mogli pochwalić się już w najbliższą niedzielę. Mistrz Polski zmierzy się wtedy na własnym stadionie z GKS Bełchatów.