- Będę kibicował biało-czerwonym - mówi książę Monako, który przyjechał do Wrocławia na mecz Polski z Czechami.
Nauczył się okrzyków, zwiedził najpiękniejsze częsi miasta, spotkał się z prezydentem Wrocławia, a potem pojedzie na mecz. Książę Monako Albert II Grimaldi przyjechał na swoją pierwszą oficjalną wizytę do stolicy Dolnego Śląska, ale zamiast poważnych uroczystości, monarcha wybrał wieczór z kibicami.
Książe z szalikiem
- Nie wiem kto wygra dzisiejszy mecz, ale będę kibicował Polakom - mówił podczas spotkania z dziennikarzami w ratuszu. - Wrocław bardzo mi się podoba. Najbardziej zachwyca w mieście wspaniała atmosfera, niepowtarzalna architektura i rozwijająca się infrastruktura - dodał.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz nauczył gościa okrzyku zagrzewającego do walki "Polska Gola", a książę obiecał, że wypróbuje go w praktyce - na trybunach.
Autor: bieru/par
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Daria Zielińska