Zmarł w czasie kwarantanny, nie doczekał testu. Prokuratura nie sprawdzi, czy był zakażony koronawirusem

Źródło:
TVN24 Wrocław
Mężczyzna zmarł w trakcie odbywania kwarantanny
Mężczyzna zmarł w trakcie odbywania kwarantannyTVN24 Wrocław
wideo 2/6
Mężczyzna zmarł w trakcie odbywania kwarantannyTVN24 Wrocław

Prokuratura badająca okoliczności śmierci 45-letniego mieszkańca Głogowa odstąpiła od przeprowadzenia sekcji. Przyczyna zgonu? Nieustalona. Przebywający w kwarantannie mężczyzna miał mieć wykonany test na koronawirusa, ale go nie doczekał. Czy był zakażony? Tego się już nie dowiemy.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL >>>

45-letni kierowca tira 16 marca sam zgłosił się do sanepidu, po tym jak wrócił z Niemiec. Zgodnie z nowymi jeszcze wtedy przepisami, został objęty dwutygodniową, prewencyjną kwarantanną.

Mężczyzna mieszkał sam. Był w stałym kontakcie z sanepidem, policją i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, od którego uzyskiwał codzienną pomoc. Przynoszono mu żywność i leki. Mężczyzna raportował o swoim stanie zdrowia. - Występowała u niego ciężka postać cukrzycy - przyznaje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Ale jak informował starosta głogowski, mężczyzna miał też gorączkę, kaszel, problemy z oddychaniem.

20 marca sanepid zlecił pobranie od mężczyzny wymazu do badań na obecność SARS-CoV-2. Tego samego dnia policjanci po raz ostatni kontrolowali 45-latka, czy przestrzega on zasad kwarantanny. Dzień później znaleźli go martwego w mieszkaniu zamkniętym od środka. Nie pobrano wymazu do testu na koronawirusa.

- Tego testu, niestety, nie doczekał. Moim zdaniem wszystkie osoby, które są w kwarantannie, powinny być poddane testom. Ten przykład pokazuje, że system przygotowany przez państwo nie działa. Ludzie oczekują w kwarantannie na testy, a w tym czasie mogą umierać na różnego rodzaju inne choroby - mówił dzień po śmierci mężczyzny starosta głogowski Jarosław Dudkowiak.

"KORONAWIRUS. RAPORT" - EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA

Przyczyna zgonu? Nieustalona

Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, co - jak zaznaczają śledczy - jest powszechną praktyką w tego typu przypadkach. Rzecznik prokuratury mówiła m.in., że może być wykonany test na koronawirusa. Próbkę miałby pobrać specjalnie powołany do tego biegły. W odpowiedzi na naszego maila z pytaniami dotyczącymi tego wątku, Tkaczyszyn potwierdziła, że "prokurator w toku niniejszego postępowania karnego zwrócił się do PSSE w Głogowie o udzielenie istotnych dla sprawy informacji. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Głogowie udzielił Prokuraturze pisemnej odpowiedzi" - czytamy.

Mijały kolejne dni od śmierci mężczyzny, a testu nadal nie wykonano. Podobnie jak sekcji. Dopiero 30 marca biegły z zakresu medycyny sądowej przeprowadził zewnętrzne oględziny ciała.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

- W toku czynności wskazał na brak cech śmierci urazowej. Wszystko wskazuje na to, że była to przyczyna chorobowa. Zgon miał charakter nagły, co ma miejsce przy chorobach układu krążenia. Brak w tym przypadku znamion przestępstwa, stąd prokurator poprzestał na oględzinach i odstąpił od przeprowadzenia sekcji - informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn.

Biegły wystawił kartę zgonu. Przyczyna śmierci? Nieustalona.

Tkaczyszyn tłumaczy, że w momencie, kiedy wykluczono przyczynę śmierci o charakterze przestępczym, nie jest już zadaniem prokuratury ustalenie, jaka dokładnie choroba spowodowała tę śmierć. To wiąże się również z kolejną decyzją. Prokurator stwierdził, że nie widzi również podstaw do pobrania materiału w celu zbadania, czy 45-latek był zakażony koronawirusem.

- Ewentualne dalsze badania pod tym kątem wiązałyby się z angażowaniem służb, pobraniem próbki, przewożenia jej. W tym czasie badanie może być wykonane dla innej żyjącej osoby. Ale nie ma podstaw do przeprowadzenia takich badań, nie będą one prowadzone - zaznacza Tkaczyszyn.

Więc dopytujemy: skoro prokuratura chce sprawdzić, czy mężczyzna otrzymał właściwą pomoc, to czy nie byłoby zasadnym zbadanie go pod kątem zakażenia?

- To też prokurator brał pod uwagę przy podejmowaniu decyzji - odpowiada rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Śledztwo trwa więc dalej, ale pytania o ewentualne zakażenie koronawirusem pozostanie już bez odpowiedzi.

Można stwierdzić zakażenie po śmierci

Zapytaliśmy eksperta, jak po śmierci człowieka można sprawdzić, czy był on zakażony koronawirusem.

- Najłatwiej zrobić wymaz, można pobrać płyny tkankowe, ostatecznie też z krwi. Wirus w autolizie ginie po jakimś czasie, do kilkunastu, może do kilkudziesięciu godzin. Ale wirus nie musi żyć, żeby stwierdzić jego obecność. Ma zakodowane swoje genetyczne cechy, jego RNA pozostaje. Jeśli się pozyska materiał genetyczny zmarłego, to można określić czy był on zakażony - mówi profesor Krzysztof Simon, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych oraz szef oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu, który w czasie epidemii pełni rolę wyłącznie szpitala zakaźnego.

Profesor Simon przyznaje, że nie widzi powodów, aby nie wykonywać sekcji zwłok w opisanej wyżej sytuacji. Jak mówi, "wirus nie skacze, osoba nie oddycha, tylko trzeba się zabezpieczać". Ale jednocześnie zaznacza, że udowadnianie zakażenia w tym konkretnym przypadku nie ma obecnie większego sensu.

Takie badania po śmierci pacjenta były już wykonywane. SZczeciński sanepid poinformował o śmierci mężczyzny z powiatu gryfickiego w województwie zachodniopomorskim. Rzeczniczka tłumaczyła, że mężczyzna zmarł w karetce w drodze do szpitala. W związku z tym, że miał kontakt z osobą zakażoną, zrobiono mu test.

- Wynik badania potwierdził obecność koronawirusa, jednak bezpośrednią przyczyną zgonu były choroby współistniejące. W związku z potwierdzonym wynikiem testu na COVID-19 mężczyzna został wliczony do statystyki uwzględniającej przypadki potwierdzone - przekazała.

Dodała, że lekarz w akcie zgonu stwierdził, że przyczyną śmierci była inna choroba. Z tego powodu mężczyzny nie wlicza się w statystyki osób, które zmarły z powodu koronawirusa.

Inny przykład to śmierć 45-latka z Wilkowic (woj. wielkopolskie). Mężczyzna miał objawy charakterystyczne dla COVID-19. Do jego domu zadysponowano karetkę, lecz zanim dojechała, 45-latek zmarł. Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego, poinformował, że od zmarłego pobrano próbki do badań na obecność koronawirusa. W tym czasie rodzina mężczyzny została objęta nadzorem epidemiologicznym.

- Wynik był ujemny. Co za tym idzie, nie było potrzeby stosowania kwarantanny dla osób bliskich - powiedział Stube.

Z kolei na Śląsku Zakład Medycyny Sądowej w Katowicach odmówił sekcji zwłok zawodowego kierowcy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zmarły miał nie mieć objawów charakterystycznych dla COVID-19. Ale w związku z epidemią i jego regularnymi wyjazdami za granicę, Prokuratura Rejonowa w Zawierciu chciała wyjaśnić przyczynę zgonu, a także sprawdzić, czy mężczyzna był zakażony koronawirusem SARS-CoV-2.

"Test powinien być wykonany"

Mecenas Bartosz Tiutiunik, jako niezależny ekspert, ocenia, że w przypadku mężczyzny z Głogowa test na koronawirusa powinien zostać przeprowadzony. Podobnie jak sekcja zwłok.

- Uważam, że punktem wyjścia w postępowaniu karnym, prowadzonym w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, jest dowód w postaci wyników sekcji zwłok. W tym przypadku powinien być wykonany także test na koronawirusa. Aby móc ewentualnie przypisać komuś odpowiedzialność, należy ustalić, czy istnieje związek między śmiercią mężczyzny, a tym, że taka diagnostyka nie nastąpiła. Tylko sekcja zwłok mogłaby dać odpowiedź na pytanie co było przyczyną śmierci, a dopiero w dalszej kolejności można zastanawiać się czy należało i można było podjąć jakieś czynności medyczne, by śmierć nie nastąpiła  - mówi adwokat.

Szkoda rodziny

Od samego początku w tę sprawę zaangażował się starosta głogowski Jarosław Dudkowiak. Bezpośrednio po śmierci 45-latka zwracał uwagę na brak testów. Apelował do ministra zdrowia o zwiększenie ich ilości.

- Osoby w kwarantannach nie mają de facto możliwości otrzymania pomocy lekarskiej. Często, tak jak w tym przypadku, posiadają inne choroby. W przypadku pogorszenia się stanu zdrowia, lekarz do takiej osoby nie przyjedzie. Nie przyjmie takiej osoby żaden SOR, gdyż stanowi ona potencjalne zagrożenie. To jest pozostawienie tych ludzi samym sobie. Te osoby mogą umierać w domach i nikt im nie pomoże. To jest największy dramat. Właśnie dlatego potrzebujemy więcej testów - mówi Dudkowiak.

Dudkowiak przyznaje, że zwyczajnie szkoda mu rodziny 45-latka. Prawdopodobnie nie dane będzie im poznać, jaki był powód śmierci ich bliskiego.

Autorka/Autor:ib, bż/gp

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24