Do zabójstwa biznesmena doszło 5 sierpnia 2003 roku w jednej z hurtowni budowlanych w Jeleniej Górze. Sprawcy oddali wówczas do właściciela hurtowni kilka strzałów z broni palnej, powodując u niego rozległe obrażenia skutkujące zgonem. Robert S. zajmował się udzielaniem pożyczek na procent.
Według ustaleń śledczych, pieniądze pożyczał od niego między innymi właściciel wyciągu narciarskiego w Świeradowie-Zdroju i mieszczącej się tam hurtowni. Robert S. chciał przejąć wyciąg, ale - jak wynika z ustaleń śledztwa - jego właściciel nie zamierzał oddawać swojej inwestycji i zwabił wierzyciela do hurtowni, gdzie czekało na niego czterech mężczyzn. Tam doszło do zabójstwa.
Trzy osoby za udział w zbrodni zostały już skazane prawomocnymi wyrokami.
Zmienił tożsamość, ukrywał się w Hiszpanii
Nieuchwytny był tylko Rafał Z., pseudonim Kojot. Po zbrodni uciekł z Polski i ukrywał się w różnych krajach, często zmieniając miejsca pobytu i posługując się fałszywymi danymi osobowymi. Poszukiwany był listem gończym, czerwoną notą Interpolu i Europejskim Nakazem Aresztowania.
Przez lata nie udawało się go znaleźć. W 2021 roku nastąpił przełom w tej sprawie. Intensywne poszukiwania przyniosły efekt. Policja ustaliła, że "Kojot" przebywa na terenie Hiszpanii i posługuje się nową tożsamością. Mężczyzna dokonywał tam kolejnych przestępstw.
W sierpniu 2021 r., w wyniku podjętych czynności przez hiszpańskie służby, doszło do jego zatrzymania. Hiszpański sąd, na czas procedury ekstradycyjnej zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Rafał Z. nie zastosował się polecenia sądu i ponownie zaczął się ukrywać.
Policjanci musieli rozpocząć czynności poszukiwawcze od początku.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
"Kojot" ukrywał się prawie 22 lata
Sprawca został zatrzymany na terenie Hiszpanii. Twierdził, że jest obywatelem Rumunii.
20 maja 2025 roku, strona hiszpańska, wydała podejrzanego czasowo, Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze, w celu wykonania z jego udziałem czynności procesowych.
- Prokurator przedstawił mu zarzut udziału, wspólnie i w porozumieniu z innymi, prawomocnie skazanymi osobami w zabójstwie. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni. Odmówił złożenia wyjaśnień - poinformowała we wtorek Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
Sąd wydał postanowienie o dalszym stosowaniu wobec Rafała Z., środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja.pl