W rejonie Sokolików na Krzywej Turni (Dolnośląskie) mężczyzna spadł w trakcie wspinaczki i utknął na półce skalnej na wysokości około 30 metrów nad ziemią. Uratowali go ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
We wtorek, chwilę przed godziną 20, karkonoska grupa GOPR otrzymała zgłoszenie od świadków wypadku na Krzywej Turni. Uczestnik zorganizowanej wspinaczki odpadł od ściany, spadł z wysokości około sześciu metrów, po czym zawisł na linie i utknął na półce skalnej na wysokości około 30 metrów nad ziemią.
Wykorzystanie technik linowych
- Z powodu bolesnych urazów wspinacz nie był w stanie samodzielnie zjechać bezpiecznie w dół. Na pomoc poszkodowanemu ze stacji centralnej w Jeleniej Górze wyruszyły dwa zespoły ratowników. Dotarcie oraz ewakuacja ze ściany wymagały wykorzystania technik linowych. Ratownicy najpierw wspięli się do niego, następnie założyli stanowisko na skale, po czym opuścili go z użyciem lin z górnej części formacji skalnych - mówi Sławomir Czubak, naczelnik GOPR Karkonosze.
Po opuszczeniu na ziemię poszkodowany był dalej ewakuowany pieszo, a później jednym z pojazdów goprowców aż do miejsca przekazania go zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna odniósł poważne urazy wielonarządowe.
W działaniach udział wzięło 11 ratowników. Zakończono je około godziny 23.
Źródło: GOPR Karkonosze
Źródło zdjęcia głównego: GOPR Karkonosze