W garniturach, obładowani bagażami i z obstawą. Japońscy piłkarze, którzy we wtorek zmierzą się z Brazylijczykami, przylecieli do Wrocławia. Powitała ich zaledwie garstka kibiców.
Samolot z Hondą, Kagawą i Nakamurą wylądował w sobotę późnym popołudniem. Chwilę później gwiazdy japońskiej reprezentacji pokazały się pasażerom wrocławskiego lotniska. Japończycy prezentowali się bardzo elegancko. Wszyscy w garniturach, pod krawatem, z białymi walizkami, ale obładowani też torbami i sprzętem. Piłkarze szybko przemknęli przez hol i wsiedli do autobusu, który zawiózł ich do hotelu Monopol.
Kibiców brak
Na lotnisku nie było oficjalnego powitania. Japońskich piłkarzy przyszła zobaczyć tylko garstka kibiców. Można ich było policzyć na palcach jednej ręki. Nie było długiego rozdawania autografów i pamiątkowych zdjęć.
Więcej niż kibiców było dziennikarzy, zwłaszcza z japońskiej telewizji, dla której mecz z Brazylią to wielkie wydarzenie.
Trening przed Brazylią
Japończycy we Wrocławiu nie będą próżnować. Już w niedzielne popołudnie rozpoczną treningi przed wtorkowym meczem z Brazylią. 16 października wybiegną przeciwko Kace, Neymarowi i Marcelo.
Poczatek spotkania na Stadionie Miejskim we wtorek o 14.00.
Autor: ansa/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: M.Siemaszko