Prokuratorzy z Bystrzycy Kłodzkiej (woj. dolnośląskie) oskarżają 60-latka o próbę zabójstwa żony i znęcanie się nad rodziną. Akt oskarżenia trafił już do sądu. Mężczyzna do winy się nie przyznaje. Grozi mu nawet dożywocie.
Rodzina R. mieszkała w Bystrzycy Kłodzkiej. 60-letni mąż i ojciec nadużywał alkoholu, a pod jego wpływem stawał się agresywny.
- Jego zachowanie przybrało formę psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną i 14-letnim synem. Dlatego w 2015 roku małżonkowie rozwiedli się - relacjonuje Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Zaatakował w nocy
Październikowa noc miała być ostatnią spędzoną we wspólnym mieszkaniu. Kobieta planowała się z niego wyprowadzić. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna najpierw wszczął awanturę, a później wszedł do pokoju, w którym spała jego była żona i nożem zaczął zadawać jej ciosy w okolice głowy i szyi.
- Na pomoc matce przybiegł syn, któremu udało się odciągnąć ojca. W tym czasie kobieta uciekła z mieszkania i schowała się u sąsiadki. Na miejsce wezwano policję, a 60-latek przed przybyciem funkcjonariuszy dokonał licznych samookaleczeń - mówi Ścierzyńska.
Grzegorz R. nie przyznał się do próby zabicia swojej żony i wieloletniego znęcania się nad rodziną. Był poczytalny. Mężczyźnie grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.
Do zdarzenia doszło w Bystrzycy Kłodzkiej:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24