Spłonęła ciężarówka przewożąca wapno. Ogień rozprzestrzenił się na pole

Pole zajęło się ogniem od płonącego tira
Od pożaru ciężarówki zajęło się pole
Źródło: TVN24 Wrocław

Na polu przy drodze między Bolesławcem a Łaziskami na Dolnym Śląsku spłonęła ciężarówka przewożąca wapno do nawożenia. Ogień szybko rozprzestrzenił się na ściernisko.

W środę po południu strażacy zostali wezwani do pożaru ciężarówki z naczepą przy drodze wojewódzkiej nr 363. Kierowca wjechał na pole, ponieważ przewoził wapno, mające posłużyć do nawożenia.

- Po naszym przyjeździe okazało się, że samochód ciężarowy jest całkowicie objęty płomieniami. Przy okazji zaczęło się palić ściernisko. Pożar samochodu dość szybko udało się opanować. W środku nikogo nie było - mówi Grzegorz Mielczarek z bolesławieckiej straży pożarnej.

Dzięki pomocy druhów z OSP, niewiele później udało się też opanować pożar pola.

"Był huk"

Jak na razie nieznane są przyczyny pożaru, ale z relacji kierowcy ciężarówki wynika, że wybuchł on szybko i niespodziewanie.

- Kierowca mówi, że stanął, pociągnął z tyłu belkę, aby zrzucić ładunek, wsiadł do środka i zobaczył, że ma niski poziom ciśnienia w układzie powietrznym. W tym momencie usłyszał jakiś huk. Okazało się, że zbiornik powietrzny wybuchł. Samochód zaczął się palić. Myślę, że zbiornik wybuchł z jakiejś konkretnej przyczyny, coś musiało wcześniej się dziać - mówi Patryk Tarczyński, zarządzający firmą transportową, do której należała ciężarówka.

Do zdarzenia doszło na drodze między Bolesławcem, a Łaziskami:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib/ ks / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: