Tomografia komputerowa, rentgen, USG i rezonans magnetyczny - wszystko po to, by ocenić, dlaczego jeż Albert czuje się źle. Malucha na ulicy znalazł przechodzień i zaalarmował wrocławską Ekostraż, a ci jeża skierowali do specjalisty. Diagnoza? - To prawdopodobnie wodogłowie - martwi się jego osobisty lekarz.
Jeża znalazł pan Darek. Albert, bo tak go nazwał, leżał na poboczu przy podleszczyńskiej (woj. wielkopolskie) drodze. Pupil zachowywał się dziwnie, był otępiały, więc pan Darek zawiadomił dolnośląską Ekostraż.
Jeż z osobistym lekarzem
Ci sprawę potraktowali poważnie i jeża skierowali na badania na Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
- Miał objawy neurologiczne, nie zauważał jedzenia, nie potrafił się bronić, i drżały mu łapki, nie zwijał się też w kulkę, jak robią to inne jeże - opowiada o pierwszym spotkaniu lekarz weterynarii Grzegorz Dziwak.
Jednak specjaliści nie potrafili od razu, jednoznacznie ocenić, co dolega Albertowi. - Podejrzewaliśmy, że potrącił go samochód i są to objawy pourazowe - mówi lekarz.
Diagnoza: wodogłowie?
Dlatego pupilowi zlecono serię szczegółowych badań. Miał rezonans, USG, pobrano mu krew i badanie tomografii magnetycznej.
- Wciąż jednak nie wiedzieliśmy, co dokładnie jest przyczyną złego stanu zdrowia jeża. W końcu zdecydowaliśmy się na rezonans magnetyczny. To prawdopodobnie jedyny jeż na świecie, który miał przeprowadzone takie badanie. A na pewno najlepiej przebadany w Polsce - przyznaje Dziwak.
Z wyników lekarz wywnioskował, ze Albert choruje na wodogłowie. - Nie jesteśmy jednak pewni, bo w historii weterynarii nie było opisanego podobnego przypadku. To stwierdziliśmy na podstawie objawów, jakie pojawiały się u innych zwierząt z wodogłowiem - wyjaśnia.
Albert czeka na ratunek
Dlatego teraz muszą porównać zachowanie i wyniki badań chorego Alberta ze zdrowym jeżem.
- Nasz pupil nie czuje się najlepiej. Dopóki dostawał sterydy, jego stan był stabilny. Jednak nie mogliśmy tak długo obciążać jego organizmu. Po odstawieniu leków Albertowi znów zaczęły drżeć łapy... - martwi się jego lekarz.
Będziemy dowiadywać się, czy Albert robi postępy w zdrowieniu.
Autor: mir/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ekostraż