Znalazły w internecie osobę, która miała odprawić rytuał i pomóc w przyciągnięciu do nich miłości. Dwie mieszkanki Dolnego Śląska wpłaciły na podany numer konta cztery tysiące złotych, a potem straciły kontakt z osobą, która miała im pomóc. Oszusta szuka policja i apeluje: - W sieci możemy natknąć się na fałszywe konta, podszywające się pod prawdziwych użytkowników. Weryfikujmy ich autentyczność.
Dwie młode mieszkanki powiatu legnickiego wierzyły we wróżby. - Na jednym z portali społecznościowych obserwowały wróżbitę, który w swoich nagraniach polecał godnego zaufania rytualistę. Kobiety postanowiły skorzystać z jego usług - relacjonuje Katarzyna Baniewska z policji w Legnicy. I dodaje: - Odnalazły maga, który w swojej ofercie miał różne rytuały o wartości nawet do 10 tysięcy złotych.
Nie wiedziały jednak, że ktoś podszył się pod osobę, z którą faktycznie chciały się skontaktować.
Wybrały rytuał "spętanie miłosne", zapłaciły cztery tysiące złotych
Jak informuje policja, kobiety wybrały rytuał "spętanie miłosne", który miał odprawić "czarny mag". - Miał polegać na przyciągnięciu miłości i złączeniu dwóch pisanych sobie dusz. Szczegóły odnośnie oczekiwań co do bliskiej duszy i efekty magii miały być ustalone w trakcie konsultacji - opisuje Baniewska. Rozmowy z magiem miały odbyć się tydzień przed rytuałem. Jednak nigdy do nich nie doszło. - Kobiety wpłaciły po dwa tysiące złotych na wskazane konto, a po wpłaceniu pieniędzy kontakt został zerwany - przekazuje policjantka.
Osoba lub osoby, które oszukały mieszkanki Dolnego Śląska, są teraz poszukiwane przez mundurowych.
Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w internecie i weryfikujmy osoby, z którymi nawiązujemy znajomość, kontakty, aby nie stać się kolejną ofiarą oszustów.
- Podatność na oszustwa jest także wśród młodego pokolenia, zwłaszcza tych będących użytkownikami mediów społecznościowych. Pomimo apeli nadal podczas przeglądania kont celebrytów, idoli nie weryfikujemy ich autentyczności i możemy natknąć się na fałszywe konta, podszywające się pod prawdziwych użytkowników - wskazują funkcjonariusze.
Czytaj też: "Kupiłem akcje po 800 złotych. W czasie transakcji ogołocili mi konto. Straciłem 80 tysięcy"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock