Nawet do soboty może potrwać naprawa jezdni po wtorkowej awarii wodociągów we Wrocławiu. Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska wciąż odczuwają jej skutki. Nieprzejezdny jest tunel drogowy pod pl. Dominikańskim w kierunku pl. Grunwaldzkiego. Kierowcy i komunikacja miejska muszą jeździć objazdami. Tramwaje i autobusy odnotowały rano gigantyczne opóźnienia.
- Ruch na ulicach wyraźnie się zmniejszył. Ale skutki awarii są wyraźnie odczuwalne. Kierowcy wciąż muszą się liczyć z wolnym przejazdem przez pl. Dominikański - informuje Tomasz Kanik, reporter TVN24.
- Do wieczora naprawimy awarię wodociągu, ale jeśli chodzi o naprawę jezdni, może to potrwać nawet do 9 listopada - przyznał po południu Konrad Antkowiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji z Wrocławia.
Poranny koszmar
W nocy z wtorku na środę drogowcy zamknęli na pl. Dominikańskim tunel prowadzący w stronę pl. Grunwaldzkiego. Tuż przy skrzyżowaniu pl. Dominikańskiego z ul. Podwale zapadła się jezdnia. Dziura ma około 5-6 metrów szerokości. W trakcie porannego szczytu w mieście utworzyły się gigantyczne korki.
- Jadę od placu Jana Pawła już pół godziny. I nie wiem, ile czasu jeszcze będę jechał. Jestem nauczycielem akademickim. Spóźnię się na uczelnię - ubolewał jeden z kierowców, którzy przed godziną 8. przebijał się przez pl. Dominikański. Normalnie przejazd dwukilometrowego odcinka drogi zajmuje najwyżej kilkanaście minut.
- Znowu będę miał rozmowę dyscyplinującą z szefem. Mam nadzieje, że w związku z awarią wybaczy - dodał inny.
Pani Kasia, która po godz. 7.30 przez pl. Dominikański musiała dojechać do pracy relacjonowała, że zakorkowana jest ul. Legnicka i pl. Jana Pawła II. Zaś auta stoją na Ruskiej i Kazimierza Wielkiego. Jak tłumaczyła korek rozluźnił się dopiero za pl. Dominikańskim.
- Stoję 10 minut, a przesunąłem się o kilkanaście metrów - donosił z kolei stojący w korku Tadeusz.
Rekordowe spóźnienia
Potężne opóźnienia notowały pojazdy komunikacji miejskiej.
- Tramwaj na który czekałam, nie przyjeżdżał przez bardzo długi czas. Komunikacja jest zupełnie rozregulowana, rozkłady nie zdają egzaminu - skarżyła się przed godz. 9.00 Marta, która tramwajem jechała na uczelnię.
Zmiany tras komunikacji miejskiej
Woda podmyła część torowiska tramwajowego, dlatego składy zostały skierowane na objazdy.
- Zmodyfikowanymi trasami pojadą tramwaje linii 2, 3, 4, 5,10, 23 i 33 PLUS- powiedziała w środę rano Julia Wach z centrum zarządzania kryzysowego. - Bez zmian pojadą autobusy i linie tramwajowe 8, 9, 11 i 17 - dodała.
Jak wyjaśniła tramwaje 33 PLUS pojadą objazdem od pl. Dominikańskiego przez ul. Piaskową, św. Katarzyny, pl. Bema, ul. Sienkiewicza, Wyszyńskiego, Szczytnicką i dalej po trasie.
Tramwaje linii 3: w kierunku Księża Małego ulicami Kazimierza Wielkiego, Szewską, pl. Bema, Sienkiewicza, Wyszyńskiego, pl. Wróblewskiego. W stronę Pilczyc: z pl. Wróblewskiego, ul. Wyszyńskiego, Sienkiewicza przez pl. Bema, ul. Drobnera, Mostem Uniwersyteckim, ul. Nowy Świat i św. Mikołaja.
Objazd dla tramwajów linii 5 - przez Piaskową, św. Katarzyny, pl. Bema, ul. Sienkiewicza, Wyszyńskiego, most Pokoju, pl. Społeczny i dalej po trasie.
Tramwaje nr 10: ul. Kazimierza Wielkiego w ul. Widok i dalej Świdnicką, Piłsudskiego, Małachowskiego, pl. Wróblewskiego i dalej po trasie.
Linia 2: przez Piłsudskiego, Świdnicką, Dworzec PKP, ul. Małachowskiego, Pułaskiego, pl. Wróblewskiego i dalej po trasie.
Z kolei tramwaje nr 4 w kierunku Biskupina jeżdżą ulicami Kazimierza Wielkiego, Szewską, przez pl. Bema, ul. Sienkiewicza, Wyszyńskiego, Szczytnicką do pl. Grunwaldzkiego i dalej po swojej stałej trasie. Natomiast podróżujący w kierunku Oporowa pojadą od pl. Grunwaldzkiego, ul. Szczytnicką, Wyszyńskiego, Sienkiewicza przez pl. Bema, ul. Piaskowa do pl. Dominikańskiego.
Natomiast pasażerowie tramwajów 23: od pl. Bema przez Drobnera, mostem Uniwersyteckim i ul. św. Mikołaja.
Drogowcy dokopali się do pękniętej rury. Działają
Odcięli wodę, by powstrzymać potop
We wtorek przed godz. 23.00 Antkowiak informował, że woda powoli wraca do kranów wszystkich mieszkańców Wrocławia. Wcześniej na antenie TVN24 mówił, że w związku z awarią trzeba było odciąć dopływ wody w całym mieście.
- Musieliśmy to zrobić, żeby zatrzymać wyciek wody, a raczej prawdziwy potop - tłumaczył rzecznik.
Pękła magistrala
Przyczyną kłopotów wrocławian była awaria wodociągu, do której doszło we wtorek ok. godz. 21.00. Na pl. Dominikańskim pękła magistrala o średnicy jednego metra. Zalane zostały tunele i cały przejazd podziemny.
- W tunelach jest ponad metr wody - mówiła chwilę po awarii dyżurna wrocławskiej straży pożarnej.
- Na nitce lewej, od strony centrum w kierunku mostu Grunwaldzkiego jest uszkodzona nawierzchnia w tunelu. Usuwanie awarii może potrwać od kilku do kilkunastu godzin. Tunel może być zamknięty nawet przez dwa dni - ostrzegali z kolei strażacy.
Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia i filmy z awarii:
Autor: balu,dan/par/iga / Źródło: TVN 24 Wrocław