Wrocław

Wrocław

Bomba lotnicza na budowie mostu. W środku 130 kg materiału wybuchowego

Po zrzuceniu z samolotu potrafiła przebić sześciokondygnacyjny budynek i wbić się w piwnicę. Dopiero wtedy dochodziło do detonacji. Tak w czasie II wojny światowej działała bomba, którą znaleziono na budowie mostu w Świętoszowie (woj. dolnośląskie). Teraz ważący 250 kilogramów niewybuch trzeba wywieźć na poligon i tam zdetonować.

Eusebio nie żyje. "Padł niespodziewanie". Miał tylko trzy tygodnie

"Codzienność w zoo niesie ze sobą wielką radość, ale czasem także ogromny smutek" - napisali przedstawiciele wrocławskiego ogrodu zoologicznego, przekazując informację o śmierci hipopotama karłowatego. Malec miał niemal trzy tygodnie. Nic nie zapowiadało tragedii w ogrodzie zoologicznym. To, co się stało, ma wyjaśnić sekcja zwłok.

"Zbrodnie na granicy wynaturzenia". Dożywocie za zabicie czterech osób

Dwóch pierwszych ofiar nie znał. Po kilku miesiącach zaatakował ponownie. Dwie kolejne osoby zabił w trakcie prowadzonego w ich mieszkaniu remontu. Do wszystkiego się przyznał. - Walczyłem o to, żeby oni jak najszybciej umarli - mówił. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał go na dożywocie. O przedterminowe wyjście zza krat będzie mógł ubiegać się po 35 latach odsiadki. Wyrok nie jest prawomocny.

Osiem miesięcy więzienia za śmierć dziecka. "Nie zabiłem, kochałem go bardzo"

Fabian zmarł w lipcu 2016 roku. O śmierć chłopca prokuratorzy oskarżyli jego matkę i jej konkubenta. Główny świadek miał widzieć, jak chlopiec został uduszony poduszką. Sąd nie dał jednak wiary tym zeznaniom. Skazał parę na 8 miesięcy więzienia za to, że nie dopełnili opieki nad dzieckiem. Wyrok nie jest prawomocny.

Bez wody, w ścisku i w upale. Tak przewoził cztery owczarki

Niewielka przyczepa, a w środku cztery duże psy - taki widok podczas kontroli zastali przedstawiciele Inspektoratu Transportu Drogowego. Zwierzęta nie miały czym oddychać, brakowało im też wody. Kierowca tłumaczył, że jedzie z Lubania (woj. dolnośląskie) do Bełchatowa (woj. łódzkie).

Źrebna klacz wpadła do kanału w garażu

Spanikowane zwierzę i walka strażaków, by pomóc uwięzionej w wąskim, betonowym kanale samochodowym źrebnej klaczy. Jej właścicielka była pijana. Akcja wyciągania konia trwała pięć godzin. Teraz przebywa pod opieką w stadninie. - To cud, że przeżyła - mówi kobieta, która opiekuje się klaczą.

Kradzionym skuterem, z doniczką na głowie zamiast kasku

"Ukradłem skuter, bo mi się spodobał" - oświadczył policjantom 23-latek, który odjechał cudzym pojazdem spod jednej ze szkół w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie). Mężczyzna zadbał o swoje bezpieczeństwo. Nie miał jednak kasku. Zamiast niego na głowie miał plastikową doniczkę.

Ktoś postrzelił Wojtka, na pomoc czekał na polu

Ktoś go postrzelił i zostawił na polu. Bocian Wojtek od co najmniej kilkunastu dni błąkał się w okolicy Platerówki (woj. dolnośląskie). Jego losem zainteresował się jeden z mieszkańców. Poinformował Fundację Centaurus. Wojtek przeszedł leczenie, a teraz czeka go rehabilitacja. Prawdopodobnie już nigdy nie będzie latał.

"Latająca mistrzyni" wystąpiła w teledysku L.U.C-a

Raper i producent muzyczny, L.U.C, zaprosił do współpracy siedemnastoletnią Maję Kuczyńską, mistrzynię świata w akrobacjach w tunelu aerodynamicznym. W ten sposób powstał teledysk do utworu Tinderelations – historii, która została opowiedziana nie tylko słowami, ale również lotem.

Czeska policja: polski kierowca zniszczył nową drogę. Straty to blisko milion złotych

Nie wiadomo, czy polski kierowca podróżował po Czechach na pamięć, czy się zagapił, czy może świadomie zlekceważył znaki informujące o prowadzonym na drodze remoncie. Efekt był taki, że wjechał tam, gdzie nie powinien. Gdy się zorientował próbował zawrócić. Spowodował kolizję i zniszczył świeżo położony asfalt. Czesi szacują straty na kilka milionów koron.

Pięciu policjantów, którzy zatrzymywali Igora Stachowiaka straci pracę

W stosunku do pięciu funkcjonariuszy, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka poleciłem wszcząć postępowanie administracyjne w kierunku zwolnienia z policji - przekazał nowy komendant dolnośląskiej policji. Poinformował też, że szósty z funkcjonariuszy ze służby zwolnił się w ubiegłym roku. - Na własną prośbę - przekazał komendant. I dodał, że wydał decyzję o zwolnieniu zastępcy komendanta komisariatu Wrocław-Stare Miasto.

Ojciec Igora Stachowiaka: przyjechali i powiadomili nas, że syn został pomylony z innym człowiekiem

Pojechałem do rodziców na niedzielny obiad i tam panowie policjanci przyjechali i powiadomili nas, że syn został pomylony z innym człowiekiem, że spadł z krzesła i po prostu umarł, nie żyje, taki był pierwszy przekaz policjantów - powiedział w "Faktach po Faktach" ojciec Igora, Maciej Stachowiak. - Był pomylony z jakimś innym człowiekiem, osobą poszukiwaną do odbycia kary - dodał.

"Zadławiło się i co ja mam robić?! Miesiąc ma". Strażak pomógł uratować niemowlaka

"Dzień dobry. Dziecko jadło mleko, zadławiło się i co ja mam robić?!" - takie słowa usłyszał dyspozytor straży pożarnej z Bolesławca. Zdenerwowana matka dziecka pomyliła numery i zamiast na pogotowie dodzwoniła się do strażaków. Jeden z nich bez wahania poinstruował kobietę, jak postępować z tracącym oddech niemowlakiem. Jego koledzy wezwali w tym czasie karetkę pogotowia.