"Cisza potrafi być głośna, potrafi być wielkim krzykiem". Manifestacje przeciw agresji w całym kraju

Wiele miast solidaryzuje się z Gdańskiem
Radomir Szumełda o milczącej manifestacji
Źródło: TVN24 Pomorze

Mówią "nie" agresji, solidaryzują się z rodziną brutalnie zaatakowanego Pawła Adamowicza. Polacy spotkają się dziś wieczorem w wielu miastach w ramach spontanicznej akcji #światełkomyślami z Pawłem Adamowiczem. - Cisza potrafi być bardzo głośna i potrafi być wielkim krzykiem protestu wobec nienawiści i agresji - powiedział Radomir Szumełda z Komitetu Obrony Demokracji.

Po godzinie 14.30 w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że Paweł Adamowicz nie żyje.

- Prezydent Adamowicz jest dla nas jak brat i ojciec - mówią wstrząśnięci atakiem na samorządowca gdańszczanie.

I nie czekają z założonymi rękami na to, co będzie dalej. Tłumnie ruszyli do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku, modlą się w trójmiejskich kościołach.

Chcą też zamanifestować swoje wsparcie dla Adamowicza i jego rodziny.

Chcą pokazać, że nie ma zgody na krzywdzenie drugiego człowieka. Dlatego o godz. 18 przed fontanną Neptuna odbędzie się milczący protest przeciwko przemocy. To spontaniczna akcja.

- Nie będzie żadnych przemówień, nie będzie żadnych wystąpień politycznych. Poprosiłem wielkiego aktora Jerzego Kiszkisa, żeby przeczytał wiersz i to będą jedyne słowa, które padną - wiersz Wisławy Szymborskiej. Chcę żebyśmy poczuli siłę wspólnoty, żebyśmy się spotkali, rozmawiali ze sobą, a nie słuchali gadających głów, a już na pewno nie chciałbym, żeby ten wiec w Gdańsku i podobne spotkania w Polsce nabrały jakiegoś charakteru politycznego - powiedział Radomir Szumełda z KOD.

Manifestacja w Gdańsku
Manifestacja w Gdańsku
Źródło: fb

Wrocław, Kraków, Poznań...

Dramatyczne wydarzenia z Gdańska wstrząsnęły nie tylko Trójmiastem, ale i całą Polską. W większych miastach również odbędą się spontaniczne manifestacje.

Poznaniacy spotkają się na placu Wolności o godz. 18. Organizatorem akcji jest Komitet Obrony Demokracji.

Podobnie będzie w Krakowie. Tam też odbędzie się manifestacja. "Jestem wstrząśnięty tym, co stało się w Gdańsku. Myślami jestem przy Pawle Adamowiczu i Jego rodzinie. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia" - napisał Jacek Majchrowski.

Mieszkańcy Wrocławia spotykają się o godz. 20 na placy Nowy Targ.

"Zapalmy światło dla Pawła Adamowicza. Bądźmy razem. Nigdy więcej takich aktów. Aktów godnych najwyższego potępienia" - napisał Jacek Sutryk na portalu społecznościowym. Prezydent Wrocławia zaapelował też do nauczycieli, by do końca tygodnia lekcje wychowawcze w każdej klasie były poświęcone skutkom mowy nienawiści i jej przeciwdziałaniu.

Z Gdańskiem solidaryzuje się więcej miast: Częstochowa, Gorzów Wielkopolski, Iława, Kalisz, Katowice, Koszalin, Lublin, Olsztyn, Płock, Radom, Słupsk, Stargard, Szczecin, Toruń, Warszawa, Zgorzelec, Zielona Góra, Świdnica, Berlin, Londyn.

LISTA MANIFESTACJI W POSZCZEGÓLNYCH MIASTACH

Atak na scenie WOŚP

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w niedzielę po godzinie 20. Napastnik jeszcze przez kilkadziesiąt sekund po ataku poruszał się po scenie. Jak mówią świadkowie, nie próbował uciekać. W końcu został obezwładniony. Wszystko rozegrało się w ciągu około 90 sekund.

Adamowicz na miejscu był reanimowany, potem został przewieziony do szpitala. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska, napastnikiem, który ugodził prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, jest 27-letni mieszkaniec Gdańska, w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu. Sprawca ataku na prezydenta Gdańska został zatrzymany i przebywa w areszcie.

Pomoc psychologa

W związku z atakiem władze miasta uruchomiły numery telefony, pod którymi specjaliści udzielają wsparcia psychologicznego tym, którzy minionej nocy byli świadkami ataku na prezydenta Adamowicza.

"Od poniedziałku całodobowo działają dwa numery telefonów: 577 772 838, 787 960 860 uruchomione w Punkcie Interwencji Kryzysowej Fundacji "Fosa" na zlecenie przez MOPR. Pomoc można uzyskać również w każdym z dziewięciu Centrów Pracy Socjalnej (CPS) działających na terenie miasta. To wsparcie będzie funkcjonowało tak długo, jak będzie potrzebne" - poinformowały władze miasta.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: