Był trochę jak człowiek. Słynny Santino pośród czterech zastrzelonych w Szwecji szympansów

Siedem szympansów uciekło z zoo Furuvik pod Gavle, 180 kilometrów na północ od Sztokholmu w środę. Zwierzęta przedostały się na teren ogrodu. W czwartek poinformowano o zastrzeleniu trzech osobników, w sobotę podano informację o jeszcze jednym zastrzelonym szympansie.

Władze zoo tłumaczą, że decyzja o zastrzeleniu zwierząt była jedyną możliwością, ponieważ "szympansy są silne i mają wysoką kategorię ryzyka narażenia człowieka na niebezpieczeństwo".

Pozostałe osobniki, mimo że opuściły klatki, nie wyszły poza budynek, w którym mieszkały. Od środy były dokarmiane, między innymi dostały gorącą czekoladę, oraz były obserwowane i pilnowane przez ludzi z bronią.

"Szympansy Maria Magdalena, Tjobbe oraz Selma znajdują się w bezpiecznym miejscu. Nie ma już ryzyka, że wydostaną się na zewnątrz. Akcja zostaje odwołana, teraz skupiamy się nad opieką nad nimi" - napisano.

Szympans o imieniu Selma został ranny. Na razie nie wiadomo jednak, jaki jest jego stan.

Wśród zabitych osobników jest Santino. To szympans, który zasłynął w 2009 roku, gdy okazało się, że potrafi planować, czyli ma cechę charakterystyczną tylko dla ludzi. Samiec nauczył się zbierać niepostrzeżenie kamienie, ukrywał je w sianie, aby później w chwili agresji rzucać nimi w publiczność.

Santino znany był również ze swoich umiejętności artystycznych. Wykonane przez niego obrazy były sprzedawane na aukcjach charytatywnych. Jednym z dzieł obdarowana została następczyni szwedzkiego tronu księżniczka Wiktoria.

Okoliczności wydostania się zwierząt nie są jasne. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Pojawiły się pytania, czy zwierząt nie należało uśpić, zamiast zastrzelać oraz czy były one przetrzymywane we właściwych warunkach.