Naukowcy ostrzegają: ponad trzy i pół tysiąca gatunków zwierząt jest zagrożonych globalnym ociepleniem. Jak wynika z analiz badaczy z Uniwersytetu Stanowego Oregonu, w dużej mierze dotyczy to gatunków morskich.
W różnych częściach świata w akwenach morskich, na skutek ocieplenia klimatu, dochodzi do masowego wymierania zwierząt. - Stoimy u progu egzystencjalnego kryzysu dzikich zwierząt na Ziemi - alarmuje prof. William Ripple, ekolog z Uniwersytetu Stanowego Oregonu, kierujący badaniem opublikowanym na łamach pisma "BioScience".
Mocno narażone na skutki zmian klimatu są zwierzęta morskie. - Szczególnie niepokoją nas bezkręgowce, ponieważ to właśnie ocean pochłania większość ciepła generowanego przez zmiany klimatyczne - wskazuje Ripple. - Zwierzęta te są coraz bardziej zagrożone, ponieważ mają ograniczoną zdolność przemieszczania się i nie są w stanie szybko unikać niekorzystnych warunków środowiskowych - dodaje. Przykładem może być wybrzeże Izraela, gdzie liczebność mięczaków spadła aż o 90 procent.
Efekt domina w oceanie
Nie pomaga również fakt, że to właśnie ocean pochłania większość nadmiarowego ciepła związanego ze zmianami klimatu. Wzrost temperatury wód prowadzi do wymierania całych grup organizmów. Rafy koralowe, będące fundamentem wielu morskich ekosystemów, są tu szczególnie wrażliwe - silne fale upałów w 2016 roku doprowadziły do zniknięcia aż 29 procent Wielkiej Rafy Koralowej. Podobne zjawiska mogą tłumaczyć śmierć ponad siedmiu tysięcy humbaków w północnej części Pacyfiku.
Wymieranie jednej grupy organizmów może zachwiać całym morskim łańcuchem pokarmowym. Mięczaki są pokarmem dla wielu gatunków ryb, którymi z kolei żywią się większe zwierzęta morskie oraz ptaki. W latach 2015-2016 około cztery miliony nurzyków zwyczajnych padło z głodu u wybrzeży zachodniej Ameryki Północnej z powodu zaburzeń w sieci pokarmowej wywołanych ekstremalną morską falą upałów. To samo zjawisko doprowadziło do spadku liczebności dorsza pacyficznego aż o 71 procent z powodu zmniejszenia dostępności pożywienia.
Naukowcy oceniają, że w miarę nasilania się ocieplenia klimatu będzie on stanowił trzecie największe zagrożenie dla zwierząt żyjących na naszej planecie - po nadmiernej eksploatacji i zmianie siedlisk.
Wciąż wiemy zbyt mało
Choć zmiany klimatu postępują, wciąż wiemy niewiele o ich wpływie na dziką przyrodę. Naukowcy ocenili dotąd zagrożenie klimatyczne jedynie dla 5,5 procenta znanych gatunków dzikich zwierząt. - Zrozumienie związanego z tym ryzyka jest kluczowe dla podejmowania świadomych decyzji politycznych. Potrzebujemy globalnej bazy danych o masowych wydarzeniach związanych z wymieraniem spowodowanych zmianami klimatu wśród gatunków zwierząt we wszystkich ekosystemach. Potrzebne jest również przyspieszenie procesu oceniania pomijanych dotąd - podkreśla William Ripple.
Źródło: PAP