Ma 50 centymetrów wysokości, waży 35 kilogramów i mieszka w Niemczech. Pumuckel, bo o nim mowa, niebawem może zostać wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najmniejszy koń na świecie. Od obecnego rekordzisty jest niższy o prawie siedem centymetrów.
Pumuckel to kuc szetlandzki, który ma zaledwie pół metra wysokości. Wraz ze swoją właścicielką Carolą Weidemann mieszka w Breckerfeld w zachodnich Niemczech. Ponieważ najprawdopodobniej jest najmniejszym koniem na świecie, ma szansę niebawem trafić do Księgi Rekordów Guinnessa.
- Wierzcie lub nie, ale on waży tylko 35 kilogramów - powiedziała Weidemann w rozmowie z Agencją Reutera. To naprawdę niewiele, biorąc pod uwagę fakt, że mały lub miniaturowy kuc szetlandzki waży średnio około 120 kilogramów.
"Kaprys natury"
Weidemann jest właścicielką Pumuckela od ponad dwóch lat.
- Kiedy go dostałam, miał jakieś 46-47 centymetrów, więc nie urósł bardzo przez ten czas. Kaprys natury - skomentowała.
Pumuckel żyje sobie spokojnie. Jeśli akurat nie spożywa swoich ulubionych przysmaków i nie hasa z innymi kucami, pracuje jako zwierzę terapeutyczne w pobliskich przedszkolach i domach spokojnej starości.
Czy Pumuckel faktycznie otrzyma miano najmniejszego konia na świecie? Dowiemy się tego dopiero za rok. Wtedy zwierzę skończy cztery lata i tym samym osiągnie wystarczający wiek, aby zostać wpisanym do Księgi Rekordów Guinnessa.
Jak wspomniała Weidemann, obecnie tytuł ten przypada zwierzęciu z Polski. Bombel - koń rasy mini appaloosa - urodził się z karłowatością i ma zaledwie 56,7 centymetra wzrostu. Uhonorowany został w wydaniu księgi na 2020 rok.
>>> Czytaj dalej: Bombel jest najmniejszym koniem na świecie
Źródło: Reuters