Atak zimy w Japonii. Nie żyje 13 osób

Obfite opady śniegu nawiedziły Japonię. Od kilku dni szczególnie trudna sytuacja panuje na północy kraju, gdzie trudne warunki pogodowe przyczyniły się do śmierci co najmniej 13 osób i odcięło ponad 10 tysięcy gospodarstw domowych od dostępu do prądu. Japońska Agencja Meteorologiczna ostrzega, że opady śniegu utrzymają się przez cały weekend.

Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) ostrzegła w sobotę przed obfitymi opadami śniegu, śnieżnymi zamieciami i wysokimi falami. Śnieg pada głównie na obszarach po stronie Morza Japońskiego, szczególnie na północy kraju.

128 centymetrów śniegu

W sobotę władze kraju poinformowały, że obfite opady śniegu spowodowały śmierć co najmniej 13 osób, zaś ponad 80 zostało rannych. Agencja Zarządzania Pożarami i Katastrofami podała, że do sobotniego wieczora poważne obrażenia odniosło ponad 30 osób. Trudne warunki pogodowe pozostawiły również ponad 10 000 gospodarstw domowych bez dostępu do prądu.

Telewizja NHK podała, że w niektórych regionach w ciągu ostatnich dni spadło trzykrotnie więcej śniegu niż wynosi średnia roczna - w wiosce Shirataki na wyspie Hokkaido pokrywa śnieżna sięgnęła miejscami 1,28 metra grubości. W północnej części kraju przerwano ruch pociągów i wstrzymano loty, a w centralnych i zachodnich regionach odnotowano również problemy w ruchu drogowym.

JMA ostrzega, że burze śnieżne, silne porywy wiatru i wysokie fale w północnej Japonii i wzdłuż wybrzeża Morza Japońskiego mogą miejscami spowodować dalsze nagromadzanie się śniegu. Trudne warunki utrzymają się co najmniej do niedzieli i zaczną słabnąć w poniedziałek.

Czytaj także: