W środę na plaży na honduraskiej wyspie Utila znaleziono leżącą kogię krótkogłową. Waleń miał ponad 1,8 metra długości - przekazała w oświadczeniu organizacja pozarządowa Kanahau Utila Research and Conservation Facility. To pierwszy raz, kiedy ssak ten pojawił się na wyspie i jeden z nielicznych okazów, który zawitał u wybrzeży Hondurasu. Osobnik został zidentyfikowany dzięki charakterystycznemu wyglądowi, między innymi takim cechom jak brak zębów w górnej szczęce.
CZYTAJ TAKŻE: Gwałtownie rośnie liczba wyrzuconych na brzeg ssaków morskich
Przed odnalezieniem ssak przez cały dzień próbował dostać się na wybrzeże - co wskazywało na to, że mógł być ciężko chory. Sekcja zwłok wykazała, że w pustym żołądku zwierzęcia znajdywała się rozdarta plastikowa torba. Sytuację pogorszyła infekcja pasożytnicza, spowodowana przez nicienie, która prawdopodobnie doprowadziła do zablokowania przewodu pokarmowego i ogólnego złego stanu zdrowia zwierzęcia.
"To tragiczne wydarzenie podkreśla niszczycielski wpływ plastiku w oceanach na życie morskie na całym świecie" - napisała organizacja w oświadczeniu.
Są uznawane za rzadkie
Według informacji amerykańskiej Narodowej Organizacji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) kogie krótkogłowe (łac. kogia breviceps) występują w morzach, gdzie panuje klimat umiarkowany i tropikalny na całym świecie. Wyglądem bardzo przypominają kogie płaskonose, zwane też kaszalotami płaskonosymi, co sprawia, że bardzo trudno jest odróżnić te dwa gatunki w terenie. Niewiele wiadomo o obu gatunkach ze względu na ograniczone informacje, są one uważane za rzadkie.
Autorka/Autor: jzb/dd
Źródło: The Miami Herald, Kanahau - Utila Research and Conservation Facility, NOAA
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdj. ilustracyjne