Dwumetrowa "wyjątkowo jadowita" mamba zielona uciekła z jednego z domów w mieście Tilburg w Holandii. Zniknięcie węża zgłosił w poniedziałkowy wieczór jego właściciel. Trwają poszukiwania. W akcję zaangażowano psa tropiącego. Mieszkańcy proszeni są o zachowanie ostrożności.
Mierząca około dwa metry długości "wyjątkowo jadowita" mamba zielona uciekła z jednego z domów w Tilburgu. Właściciel gada zgłosił jego zniknięcie w poniedziałek około 21. Akcja poszukiwawcza węża nadal trwa - poinformował we wtorek holenderski portal NOS.
W poszukiwania mamby zielonej zaangażowany został zespół ekspertów. We wtorek po południu na miejsce sprowadzono psa tropiącego. Policja apeluje do mieszkańców Tilburga o zachowanie szczególnej ostrożności, a w razie napotkania węża o niezbliżanie się do niego i niezwłoczne powiadomienie funkcjonariuszy. Służby przestrzegają też przed podejmowaniem prób samodzielnego złapania gada.
Poszukiwania zielonej mamby w Tilburgu
W związku z zaginięciem silnie jadowitego węża na oficjalnej stronie gminy Tilburg zamieszczono komunikat zawierający najważniejsze informacje nt. charakterystyki gada. Jak podano, mamba zielona jest gatunkiem, który z natury "sam nie szuka konfrontacji". Nie oznacza to jednak, że nie jest ona groźna. Jej ukąszenie określa się jako "silnie trujące". "Jeśli ktokolwiek zostanie przez mambę zieloną ukąszony, ważne jest, by natychmiast udzielono mu pomocy lekarskiej" - stwierdzono w oświadczeniu.
W komunikacie podano również, że ze względu na panujące obecnie w Holandii warunki pogodowe, mało prawdopodobne jest, by tropikalny wąż przebywał obecnie na zewnątrz. "Mamba zielona lubi ciemne i ciepłe pomieszczenia" - wyjaśniono.
Źródło: NOS, De Telegraaf, tilburg.nl
Źródło zdjęcia głównego: Forest man72/Shutterstock