W czeskiej Pradze trwają poszukiwania jednego z najbardziej jadowitych węży. Mamba zielona ukąsiła swoją właścicielkę w jej domu w jednej z dzielnic Pragi, Hlubocepach. Mamba zniknęła i wciąż jest nieuchwytna.
Trzydziestolatkę odnaleziono nieprzytomną w nocy z wtorku na środę. Przewieziono ją do Głównego Szpitala Uniwersyteckiego w Pradze, gdzie podano jej surowicę. Lekarze utrzymują kobietę w śpiączce farmakologicznej, aby zobaczyć, jak zareaguje na podanie antytoksyny.
Ewakuowano budynek, w którym mieszka poszkodowana. O sytuacji powiadomiono również jej sąsiadów.
Niewielkie prawdopodobieństwo złapania
Poszukiwania prowadzą policja, strażacy oraz herpetolodzy (specjaliści zajmujący się gadami i płazami). Eksperci wierzą, że mamba ukrywa się gdzieś w domu, ale do tej pory jej nie odnaleziono. Ze względu na niską temperaturę powietrza wątpliwe jest, aby wąż uciekł na zewnątrz.
- Według moich informacji wąż ukrywa się w domu, dlatego nie powinien być groźny - zapewnił rzecznik prasowy policji Jan Rybansky.
- Prawdopodobieństwo, że wąż zostanie złapany nawet dzięki bardzo wyszukanej pułapce, jest niewielkie - stwierdził herpetolog Petr Valensky.
Nielegalne posiadanie
Krajowe Służby Weterynaryjne potwierdziły, że właścicielka nie zgłosiła posiadania mamby i prawdopodobnie kupiła ją na czarnym rynku. Cena węża to około 15 tysięcy czeskich koron (około 2,5 tysiąca złotych).
Spekuluje się, że trzydziestolatka chciała popełnić samobójstwo wykorzystując do tego jad węża. Ukąszenie jest zazwyczaj śmiertelne, ponieważ jad rozprzestrzenia się po organizmie bardzo szybko i niszczy wiele organów.
Autor: //ao / Źródło: ENEX