Australia przygotowuje się na powodzie, które mają nawiedzić wschodnią część kraju wraz z gigantycznymi ulewami. Deszcz towarzyszy mieszkańcom już od jakiegoś czasu, w tym tygodniu w Sydney padł rekord sumy opadów. Niespotykanie silne deszcze to w dużej mierze skutek utrzymującego się trzeci rok z rzędu zjawiska La Nina.
W Australii trwa wiosna, a w tym roku wraz z nią wyjątkowo wcześnie przyszła "mokra pora". Dla mieszkańców oznacza to ulewne deszcze i zwiększone ryzyko wezbrań rzek i podtopień. W sobotę w stanie Nowa Południowa Walia wydano 64 ostrzeżeń pogodowych dla różnych obszarów, a służby meteorologiczne przestrzegają przed ryzykiem powodzi.
"Nasze tamy są pełne, nasze rzeki są pełne"
Jak wskazało miejscowe Biuro Meteorologii (BoM), we wschodniej Australii obficie pada od środy. Spowodowało to wzrost stanów rzek w stanie Nowa Południowa Walia, a co za tym idzie - zwiększone ryzyko występowania powodzi błyskawicznych. Deszcz jednak nie ustaje, a kolejne ulewy spodziewane są w weekend w Sydney.
- Nasze tamy są pełne, nasze rzeki są pełne - powiedział Dominic Perrottet, premier stanu Nowa Południowa Walia. - Przy spodziewanych ulewnych deszczach prosimy wszystkich o zachowanie ostrożności - zaapelował. Kierowane przez niego władze postawiły w stan gotowości 500 wolontariuszy oraz kilka helikopterów należących do Australijskich Sił Obronnych i służb ratunkowych. Apelują o rozsądek mieszkańców, w tym unikanie jazdy po zalanych drogach.
Rekordowe opady w Sydney
Na warunki pogodowe w Australii dominujący wpływ ma występująca trzeci rok z rzędu La Nina - w tamtej części świata przynosi ona deszcz. Chociaż do końca 2022 roku pozostały jeszcze prawie trzy miesiące, w Sydney już w czwartek roczna suma opadów osiągnęła rekordowy poziom. Wyniósł on 2213 litrów wody na metr kwadratowy. Tak wysokiej rocznej wartości nie zanotowano nigdy w historii pomiarów, które prowadzone są od 1858 roku.
Poza Nową Południową Walią, ostrzeżenia przed podwyższonym stanem wód wydano także w stanach Queensland i Victoria oraz na Tasmanii. Biuro Meteorologii przewiduje, że opady złagodnieją w niedzielę, chociaż środek tygodnia może przynieść ze sobą powrót ulew.
Wschodnie wybrzeże Australii zostało w tym roku wielokrotnie dotknięte niszczycielskimi powodziami. W marcu wzbierające wody zmusiły dziesiątki tysięcy ludzi do opuszczenia domów, a na skutek żywiołu życie straciło co najmniej 13 osób.
Źródło: Reuters, 9 News, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fire and Rescue NSW