W położonym w województwie świętokrzyskim Małogoszczu silny wiatr uszkodził komin nieużytkowanej kotłowni. - Do złamania doszło na wysokości około 40 metrów - powiedział w rozmowie z TVN24 starszy kapitan Karol Błaszczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie.
W wyniku silnego wiatru, który nawiedził Polskę w czwartek i w nocy z czwartku na piątek, uszkodzeniu uległ komin nieużytkowanej kotłowni w Małogoszczu.
- Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży stwierdzono, że doszło do złamania metalowej konstrukcji komina na terenie nieczynnej ciepłowni miejskiej. Wysokość komina liczyła około 60 metrów. Do złamania doszło na wysokości około 40 metrów, licząc od gruntu - powiedział w rozmowie z TVN24 starszy kapitan Karol Błaszczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie. - Ta zerwana część komina wspierała się na betonowej konstrukcji budynku ciepłowni - dodał.
Uszkodzony komin
Błaszczyk powiedział, że działania strażaków polegały głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i oświetleniu terenu działań.
- Następnie strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu przecięli jedną ze stalowych lin stanowiących odciąg tego komina, która zawisła na przewodach telekomunikacyjnych, grożąc ich zerwaniem - relacjonował.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, powiadomili władze gminy i zarządcę obiektu. Teren wokół komina był wyłączony z użytkowania od kilku miesięcy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Czytaj też: Prawie dwa tysiące interwencji po wichurach. Połamane drzewa, uszkodzone kominy, brak prądu
Źródło: TVN24