Widok białego osobnika w stadzie wróbli przykuł uwagę internautki z Dolnego Śląska. Jego zdjęcia przesłała nam na Kontakt 24. O przyczyny nietypowego ubarwienia wróbla zapytaliśmy ornitologa.
Kobieta przekazała, że zdjęcia, na których widać białego wróbla w niewielkim stadzie, wykonała w środę w okolicach stacji kolejowej Wałbrzych Centrum. - Na początku myślałam, że to kanarek, ale jak podeszłam bliżej, to stwierdziłam, że to wróbel. Był w towarzystwie innych wróbli, samiczka go karmiła - opowiadała pani Martyna w rozmowie z redakcją Kontaktu 24.
Jak dodała Reporterka 24, hobbystycznie zajmuje się fotografowaniem przyrody. - Zawsze kiedy fotografuję ptaki, to staram się dowiedzieć, co to za gatunek. Takiego okazu jeszcze nigdy nie widziałam, byłam w szoku - mówiła.
To wróbel z rzadką mutacją
Biały wróbel to rzadkość. Jak wyjaśnił w rozmowie z tvnmeteo.pl ornitolog Adam Zbyryt z Uniwersytetu w Białymstoku, w większości przypadków, gdy spotkamy takiego osobnika, możemy domyślać się, że jego ubarwienie wynika z tak zwanej mutacji ino. Jest to jedna z rzadszych mutacji wśród ptaków. W przeciwieństwie do albinizmu, w wypadku którego występuje całkowity brak pigmentu w organizmie, tutaj barwniki odpowiadające za czarne, szare lub brązowe ubarwienie są wytwarzane, ale następuje ich silna redukcja. Poza tym bardzo szybko ulegają one wypłowieniu na słońcu.
Ornitolog wyjaśnił, że wróbel widoczny na zdjęciach "ma resztki melanin na ogonie, w okolicach dzioba i czarne oczy, co wskazuje na to, że jest to mutacja ino". Gdyby był to albinos, pokryty byłby wyłącznie białymi piórami, a jego oczy i nogi miałyby różowy kolor.
Adam Zbyryt dodał, że "albinosy żyją bardzo krótko". - Mają małe szanse na przeżycie. Brak barwnika powoduje, że ich widzenie jest zaburzone. Mają problemy z głębią ostrości, przez co są mniej płochliwe i mają problemy z oceną odległości, przez co łatwo padają ofiarami drapieżników - wytłumaczył.
Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24