Czwartkowy start misji JUICE pokrzyżowała pogoda. Kolejna próba czeka nas jutro

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ESA
Wizualizacja orbity JUICE dookoła Ganimedesa
Wizualizacja orbity JUICE dookoła Ganimedesa
ESA/Lightcurve Films/R. Andres
Wizualizacja orbity JUICE dookoła GanimedesaESA/Lightcurve Films/R. Andres

Misja JUICE miała rozpocząć się w czwartek po południu. Jednak z powodu niezbyt korzystnej aury, start został przełożony. Przełomowe przedsięwzięcie Europejskiej Agencji Kosmicznej ma skupiać się na zbadaniu Jowisza oraz trzech jego księżyców. Kolejna próba czeka nas jutro.

Sonda JUICE miała w czwartek rozpocząć swoją podróż przez Układ Słoneczny. Urządzenie Europejskiej Agencji Kosmicznej miało być wyniesione przez rakietę Ariane 5 z portu kosmicznego w Gujanie Francuskiej. Wylot zaplanowany został na godzinę 9.15 czasu lokalnego (w Polsce - 14.15). Niestety, z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych - a konkretnie ryzyka wyładowań atmosferycznych - start został przeniesiony na piątek na godzinę 14.14.

- Nasze stacje naziemne są gotowe do startu - informowała od środy Gabriela Ravera, dyrektor operacji naziemnych misji JUICE.

Życie w cieniu olbrzyma

Celem misji JUICE są badania Jowisza i trzech jego dużych księżyców: Ganimedesa, Kallisto i Europy. Są to tzw. lodowe światy, pod których grubymi lodowymi skorupami mogą istnieć oceany płynnej wody. Ganimedes, największy księżyc w Układzie Słonecznym, jest większy od planety Merkury i jako jedyny z księżyców w naszym systemie planetarnym posiada własne pole magnetyczne. Kallisto to pozostałość po "młodości" Jowisza i okazja do zbadania, jak powstawał system ciał niebieskich dookoła gazowego olbrzyma. Ostatni cel misji, Europa, jest jednym z miejsc w Układzie Słonecznym, gdzie mogą panować warunki do podtrzymania życia.

Sonda będzie też badać samego Jowisza i jego otoczenie. Przeprowadzone zostaną badania atmosfery, środowiska magnetycznego planety, wulkanicznego księżyca Io i mniejszych księżyców. Przykładowo naukowcy będą chcieli dowiedzieć się, jak z upływem czasu zmienia się górna warstwa atmosfery gazowego olbrzyma, a także dlaczego Wielka Czerwona Plama maleje. Będą też badać zorze polarne Jowisza oraz jego pierścienie.

Rakieta Ariane 5 na kilkanaście godzin przed startem misji JUICEESA/CNES/Arianespace/Optique Vidéo CSG/S. Martin

Długa droga w nieznane

Dotarcie do Jowisza nie będzie proste. Po wystrzeleniu z Ziemi sonda w sierpniu 2024 roku ponownie minie naszą planetę i Księżyc. W sierpniu 2025 roku nastąpi przelot koło Wenus, w sierpniu 2026 roku ponowny przelot koło Ziemi i kolejny w 2029 roku. Manewry te noszą nazwę asyst grawitacyjnych i ułatwiają skierowanie obiektu na właściwe tory. Dotarcie do Jowisza ma nastąpić w lipcu 2031 roku, czyli za 8 lat. Od lipca 2031 roku do listopada 2034 roku nastąpi łącznie 35 przelotów w pobliżu lodowych księżyców Jowisza, a w grudniu 2034 sonda ma wejść na orbitę wokół Ganimedesa.

Głównym realizatorem misji jest ESA. W projekcie współpracuje także NASA, japońska agencja kosmiczna JAXA, jak i izraelska agencja kosmiczna ISA. Wkład w niektóre elementy misji ma też Polska. W projekt zaangażowanych jest 18 instytucji, 23 kraje, 83 firmy i ponad 2000 osób. Koszt misji to około 1,6 miliarda euro.

JUICE to duża sonda wyposażona w 10 instrumentów naukowych (dziewięć kierowanych przez Europę, a jeden przez NASA), jeden eksperyment o nazwie PRIDE związany z pomiarami przy pomocy ziemskich radioteleskopów, a także jeden monitor promieniowania (RADEM). JUICE jako pierwsza w historii sonda kosmiczna wejdzie na orbitę wokół księżyca innego niż ziemski. Jako pierwsza zmieni również orbitę z obiegającej inną planetę na orbitę wokół księżyca tej planety.

Sonda JUICE docierająca do Jowisza - wersja artystycznaESA/ATG medialab/NASA/J. Nichols (University of Leicester)/JPL/University of Arizona/DLR

Polski wkład w misję JUICE

Polska ma w misji udział zarówno naukowy, jak i techniczny. Naukowa część polskiego zaangażowania w misję związana jest przede wszystkim z Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN), które odpowiadało za przygotowanie jednego z kluczowych instrumentów sondy - RPWI (ang. Radio & Plasma Waves Investigation).

- Jego zadanie będzie polegało na badaniu pola elektromagnetycznego pyłu otaczającego poszczególne księżyce - wyjaśniła prof. dr hab. Hanna Rothkaehl, kierownik Zakładu Fizyki Plazmy Centrum Badań Kosmicznych PAN, która kierowała polską grupą naukowców nad tym urządzeniem. - Pomiar gradientów tych pól pozwoli na zajrzenie pod powierzchnię i między innymi na analizę właściwości ukrytych oceanów. Umożliwi też badanie księżycowych jonosfer, atmosfer i magnetosfer - dodała.

Urządzenie zbudowano z 10 czujników i trzech odbiorników. Posiada cztery sondy Langmuira (LP-PWI) do pomiarów plazmy i pola elektrycznego, magnetometr z trzema antenami oraz analizator pola elektrycznego (RWI) do pomiarów radiowych. System zamontowany jest wewnątrz bloku elektroniki EBOX, w którym znajdują się zasilacze niskiego napięcia (LVPS A&B) oraz jednostki przetwarzania cyfrowego (DPU A&B). Instrumentem można mierzyć pole elektryczne aż do częstotliwości 1,6 MHz oraz badać charakterystyki plazmy termicznej. Jego anteny i odbiorniki średniej i wysokiej częstotliwości posłużą do pomiarów pól elektrycznych i magnetycznych w emisjach radiowych w zakresie częstotliwości 80 kHz-45 MHz.

Na pytanie, czy czujniki sondy będą mogły wykryć ewentualne ślady życia, prof. Rothkaehl odpowiedziała, że "próbnik nie ma na pokładzie sensorów, które mogłyby wykryć ślady biologiczne, ale ma instrumenty mogące zauważyć ewentualne związki chemiczne związane z życiem, obecne na przykład w atmosferze któregoś księżyca". - Atmosfera Ganimedesa zostanie zbadana przy tym wyjątkowo dokładnie, bo na koniec misji sonda ma się na tym księżycu rozbić. Z tego powodu musi między innymi przejść przez procedury i testy związane ze sterylizacją. Chodzi o wykluczenie zagrożenia, że docelowy obiekt zostanie "zakażony" ziemskimi formami życia - opowiedziała.

Sonda JUICE blisko Ganimedesa - wizja artystycznaESA/ATG Medialab

"To wymagało wieloletnich, cierpliwych, żmudnych testów"

Oprócz Polaków budową RPWI zajmowali się badacze ze Szwecji, Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii, Czech i Japonii. - Nasza grupa zbudowała centralny komputer, niektóre sensory i części mechaniczne - przekazała prof. Rothkaehl. Jak opisywała, "najpierw musieliśmy określić cele pomiarów, sposoby ich prowadzenia, kodowania danych. Budowaliśmy kolejne modele instrumentu i je testowaliśmy, najpierw na Ziemi, potem na pokładzie satelity". - Trzeba wyeliminować wszelkie zakłócenia i mieć ponad 100-procentową gwarancję bezawaryjności. Jeśli coś się zepsuje w czasie misji, nie będzie jak tego naprawić, a do Jowisza sonda będzie leciała ponad 7,5 roku. Co więcej, przejdzie przez wiele asyst grawitacyjnych i na przykład w pobliżu Wenus może osiągnąć temperaturę 300 stopni Celsjusza, a w innym miejscu - minus 200 stopni - tłumaczyła. Zaznaczyła, że "w układzie Jowisza panuje potężne promieniowanie, więc wszystkie pokładowe systemy trzeba przed nim zabezpieczyć".

Zapytana, co w tych pracach okazało się największym wyzwaniem, odpowiedziała, że "najtrudniej było chyba skorelować działanie wszystkich układów i wyeliminować wszystko, co mogłoby je zakłócać". - Sensory będą tak czułe, że mierząc pola elektryczne i magnetyczne, będą "zaglądały" pod powierzchnię Ganimedesa. To wymagało wieloletnich, cierpliwych, żmudnych testów. Nad całym układem pracowaliśmy ponad 10 lat. Jesteśmy podekscytowani, że się udało - przyznała.

Rakieta Ariane 5 w drodze do punktu startowegoESA/S.Corvaja/CNES/Arianespace/Optique vidéo du CSG/P.Baudon

"Dowiemy się, z czego składa się atmosfera Jowisza, czy w gejzerach Europy znajdują się cząsteczki organiczne"

W Centrum Badań Kosmicznych PAN w innym zespole we współpracy z Niemiecką Agencją Kosmiczną stworzony został instrument SWI (ang. Sub-millimeter Wave Instrument). Jak wyjaśnił mgr inż. Konrad Skup z Laboratorium Satelitarnych Aplikacji Układów FPGA CBK PAN, to "radar, który będzie prowadził badania z użyciem fal milimetrowych". Polscy naukowcy zaprojektowali prototypy instrumentów i wykonali modele lotne.

- Dzięki niemu dowiemy się, z czego składa się atmosfera Jowisza, czy w gejzerach Europy znajdują się cząsteczki organiczne, wskazujące, że pod jego powierzchnią jest życie i poznamy, z czego zbudowane są lodowce na powierzchni Ganimedesa - poinformował Konrad Skup. Jak dodał kierownik wykonawczy polskiego projektu, "instrument uchyli też rąbka tajemnicy dotyczącej składu powierzchniowego księżyców Jowisza, przy odrobinie szczęścia ujawniając, czym jest tajemnicza ciemna substancja na powierzchni Kallisto". - Z całą pewnością zaskoczy nas też kilkoma innymi odkryciami - stwierdził.

- Byliśmy odpowiedzialni za zaprojektowanie, wykonanie i przetestowanie trzech podsystemów - przekazał mgr inż. Skup. Chodzi o komputer pokładowy dla instrumentu, system zasilania pokładowego dla instrumentu oraz radiator, czyli specjalną płytę wielkości tarczy rycerskiej umieszczoną wewnątrz satelity, "której celem jest wypromieniowanie ciepła generowanego przez instrument, tak aby detektory pracowały w możliwie niskiej temperaturze".

Konrad Skup przyznał, że "projekt był niewątpliwie trudny". - Z jednej strony SWI jest jednym z największych instrumentów na pokładzie JUICE, skomplikowanym, w którym powierzono nam zadania wykonania równie złożonych podsystemów. Niektóre z rozwiązań wykorzystaliśmy z naszych wcześniejszych projektów, takich jak STIX w ramach misji Solar Orbiter, czy Cassis na pokładzie ExoMars. Do innych musieliśmy dojść całkowicie od zera - opowiadał.

We współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN "za montaż elektroniki komputera instrumentu RPWI oraz systemu zasilania instrumentu SWI" - jak przekazano w komunikacie - odpowiadała firma Creotech Instruments". To polski producent systemów i podzespołów satelitarnych oraz zaawansowanej elektroniki przeznaczonej m.in. do systemów sterowania komputerami kwantowymi. Firma osiągnęła zdolność do budowy mikrosatelitów, czyli satelitów o wadze od 10 do 150 kilogramów. Zespół inżynierów elektroników spółki w partnerstwie z hiszpańskim oddziałem AIRBUS D&S CRISA brał udział w testowaniu oraz charakteryzacji modeli kwalifikacyjnego (EQM) oraz lotnego (PFM), podsystemów zasilania (PCDU/EPS), a także baterii całej sondy JUICE - przekazano.

Prezes Creotech Instruments dr hab. Grzegorz Brona zwrócił uwagę, że misje kosmiczne o tak dużej skali jak zbliżająca się do startu misja JUICE to wydarzenia, które szeroko komentuje cały świat i nie tylko sektor kosmiczny. - Jako ludzkość pierwszy raz tak dokładnie zbadamy warunki fizyczne panujące w środowisku Jowisza, największej planety Układu Słonecznego - podkreślił Brona. Zaznaczył, że w przedsięwzięcie zaangażowani są specjaliści z różnych krajów, firm i "sztab wybitnych ekspertów z wąskich dziedzin".

Jak wyjaśnił wiceprezes firmy Jacek Kosiec, instrumenty badawcze biorące udział w misjach badających głęboki kosmos, jak dzieje się to w tym przypadku, muszą odpowiadać znacznie wyższym wymaganiom i oczekiwaniom co do niezawodności w porównaniu do np. satelitów przeznaczonych do operowania na orbicie ziemskiej. - Musimy brać pod uwagę, że komunikacja z sondą JUICE od momentu nadania przez nią komunikatu do chwili odbioru przez sondę sygnału zwrotnego będzie trwać blisko dwie godziny, dlatego kluczowym dla powodzenia misji jest wysoki poziom autonomiczności systemów oraz ich niezawodności w ekstremalnie trudnych warunkach próżni z wysoką radiacją i zmiennymi temperaturami - wskazał.

Badania Jowisza

Do tej pory Jowisza badało dziewięć sond kosmicznych. Najpierw przeleciały obok niego sondy Pioneer 10 (w 1973 roku), Pioneer 11 (w 1974 roku), Voyager 1 i Voyager 2 (w 1979 roku), Ulysses (w 1992 roku). Potem wokół gazowego olbrzyma krążyła sonda Galileo (1995-2003), w 2000 roku w drodze w stronę Saturna przeleciała w pobliżu sonda Cassini-Huygens, a w 2007 roku sonda New Horizons (w drodze do Plutona). Od 2016 roku wokół planety krąży sonda Juno. Sonda JUICE ma prowadzić badania w latach 2031-2035, a Europa Clipper - od 2030 do 2035 roku. Wszystkie te sondy to misje amerykańskie, z wyjątkiem europejskiej JUICE i wspólnych amerykańsko-europejskich Ulysses i Cassini-Huygens.

JowiszPAP

Autorka/Autor:kw,as,ps

Źródło: PAP, ESA

Źródło zdjęcia głównego: ESA/ATG Medialab

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Wielkanoc. Do świąt pozostały jeszcze prawie dwa tygodnie, ale aktualne wyliczenia modeli meteorologicznych prognozują oczekiwany wzrost temperatury. Kilka dni może przynieść nam nawet wartości bliższe latu niż wiośnie.

Pogoda na Wielkanoc. Wielki Tydzień może być naprawdę gorący

Pogoda na Wielkanoc. Wielki Tydzień może być naprawdę gorący

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni to ciąg dalszy chłodnej aury, miejscami nawet zimowej, ale już niedługo pogoda mocno się zmieni. Wartości, jakie zobaczymy na termometrach w niedzielę, zadowolą ciepłolubnych.

Zimno wam? Wiemy, kiedy zrobi się cieplej

Zimno wam? Wiemy, kiedy zrobi się cieplej

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami atmosferycznymi. W nocy z wtorku na środę wystąpią przymrozki, a na drogach pojawi się oblodzenie. Żółte alarmy wydano niemal w całym kraju.

Prawie cała Polska objęta alarmami IMGW

Prawie cała Polska objęta alarmami IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Co najmniej 50 hipopotamów oraz innych zwierząt zginęło z powodu zakażenia wąglikiem w Parku Narodowym Wirunga w Demokratycznej Republice Konga. Lokalne władze zaapelowały do mieszkańców o niezbliżanie się do dzikich zwierząt i gotowanie wody przed jej wypiciem.

50 martwych hipopotamów. Zabiła je bakteria groźna dla ludzi

50 martwych hipopotamów. Zabiła je bakteria groźna dla ludzi

Źródło:
Reuters

Amerykańskie przedsiębiorstwo Colossal Biosciences ogłosiło "wskrzeszenie" wymarłego przed tysiącami lat wilka strasznego. Osiągnięcie naukowców rodzi pytania o to, czy czeka nas przywrócenie do życia innych zwierząt, które dawno zniknęły z powierzchni naszej planety. Chodzi o mamuty, a nawet dinozaury.

"Wskrzeszono" wilka strasznego. Czy na Ziemię wrócą mamuty i dinozaury?

"Wskrzeszono" wilka strasznego. Czy na Ziemię wrócą mamuty i dinozaury?

Źródło:
New York Times, Yale e360, Fakty TVN, TVN24

Amerykańscy naukowcy podali, że udało im się wskrzesić wilka strasznego - wymarłego kuzyna wilków szarych. Na świat przyszły trzy szczenięta o cechach typowych dla tego gatunku. Ogłoszenie wywołało spore kontrowersje w środowisku naukowym, a wielu badaczy twierdzi, że nie mamy do czynienia z "pełnoprawnym" wskrzeszeniem.

Twierdzą, że odtworzyli wymarły gatunek

Twierdzą, że odtworzyli wymarły gatunek

Źródło:
PAP, CNN, Reuters, New Scientist

Zwierzęta, podobnie jak ludzie, mogą zmagać się z alergią. Kilka lat temu w ogrodzie zoologicznym w Chicago odkryto, że mieszkający tam niedźwiedź polarny Siku jest uczulony między innymi na ludzki naskórek.

Cierpisz z powodu alergii? Pewien niedźwiedź polarny wie, z czym się zmagasz

Cierpisz z powodu alergii? Pewien niedźwiedź polarny wie, z czym się zmagasz

Źródło:
BBC

Stany Zjednoczone mierzą się z gigantycznymi powodziami, które od niemal tygodnia nawiedzają wschodnie i środkowe regiony. W poniedziałek szczególnie trudna sytuacja panowała nad brzegami rzeki Ohio. W Cincinnati mieszkańcy obawiali się powtórki sprzed prawie 30 lat, kiedy to miasto nawiedziła jedna z najgorszych powodzi w historii.

"Nagle zdali sobie sprawę, że są w sytuacji zagrożenia"

"Nagle zdali sobie sprawę, że są w sytuacji zagrożenia"

Źródło:
Reuters, cincinnati.com

Pogoda na dziś. Wtorek 08.04 miejscami przyniesie rozpogodzenia, a opady będą zaledwie śladowe. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - wtorek 08.04. Pochmurny dzień, do 12 stopni na termometrach

Pogoda na dziś - wtorek 08.04. Pochmurny dzień, do 12 stopni na termometrach

Źródło:
tvnmeteo.pl

W poniedziałek nad Białymstokiem pojawiło się interesujące zjawisko optyczne. Wokół Słońca utworzyła się kolorowa "tarcza świetlna" zwana wieńcem. Jeden z naszych czytelników uchwycił ją na zdjęciu.

"Tarcza świetlna" wokół Słońca

"Tarcza świetlna" wokół Słońca

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Rośnie liczba ofiar katastrofalnej powodzi, jaka nawiedziła stolicę Demokratycznej Republiki Konga. Oficjalne dane mówią o co najmniej 33 zabitych, to o trzech więcej niż informowano w niedzielę. Kataklizm wywołały wielogodzinne, ulewne opady deszczu, które - według prognoz - mogą wystąpić także w innych regionach kraju.

"Nam udało się uratować, ale reszta jest uwięziona w domach"

"Nam udało się uratować, ale reszta jest uwięziona w domach"

Źródło:
Reuters, BBC

Mieszkańcy Indii zmagają się z ekstremalnymi upałami. Mimo wczesnej pory roku termometry w Delhi pokazały w poniedziałek 39 stopni Celsjusza. W północnych regionach kraju obowiązują żółte, pomarańczowe i czerwone ostrzeżenia.

"Przechodzimy bezpośrednio z zimy do lata"

"Przechodzimy bezpośrednio z zimy do lata"

Źródło:
PAP, BBC

W ostatnich dniach mocno sypnęło śniegiem w Tatrach. W Dolinie Pięciu Stawów Polskich leży już 110 centymetrów śniegu, a na Kasprowym Wierchu niemal 90 cm - wynika z poniedziałkowych pomiarów IMGW.

Ponad metr śniegu w Tatrach

Ponad metr śniegu w Tatrach

Źródło:
IMGW, PAP

Fala zimna dotarła do północnych i północno-wschodnich regionów Grecji. W poniedziałek ulice i domy znalazły się pod warstwą śniegu, a termometry pokazały ujemne wartości. Według prognoz w najbliższych dniach chłód rozleje się po całym kraju.

Atak zimy w Grecji. Odwołano lekcje

Atak zimy w Grecji. Odwołano lekcje

Źródło:
Greekreporter, ENEX

Co najmniej 30 osób zginęło na skutek powodzi, jaka dotknęła w sobotę Kinszasę, stolicę Demokratycznej Republiki Konga. Władze regionu podały, że z zalanych regionów ewakuowano wiele osób. Powódź spowodowała także paraliż komunikacyjny na głównych arteriach komunikacyjnych miasta.

Stolica pod wodą. Nie żyje 30 osób

Stolica pod wodą. Nie żyje 30 osób

Źródło:
PAP, Reuters

Przed nami kolejna fala arktycznego zimna. Jakiej temperatury możemy się spodziewać w nadchodzących dniach? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: powrót ciepła to odległa perspektywa

Pogoda na 16 dni: powrót ciepła to odległa perspektywa

Źródło:
tvnmeteo.pl

W nizinnych lasach deszczowych Panamy naukowcy odkryli drzewo "odporne" na uderzenia piorunów. Trwające wiele lat badania wykazały, że niezwykła budowa Dipteryx oleifera pozwala na czerpanie korzyści z tego, co dla innych drzew jest śmiertelnym zagrożeniem.

To drzewo wykorzystuje pioruny jako "broń"

To drzewo wykorzystuje pioruny jako "broń"

Źródło:
PAP, caryinstitute.org, livescience.com

Dwa żółwie słoniowe w jednym z zoo w Filadelfii po raz pierwszy zostały rodzicami, wydając na świat cztery młode. To wyjątkowe wydarzenie nie tylko dlatego, że ten podgatunek żółwia jest krytycznie zagrożony wyginięciem. Również dlatego, że świeżo upieczeni rodzice są około stulatkami.

Stuletnie żółwie zdecydowały się na pierwsze dziecko

Stuletnie żółwie zdecydowały się na pierwsze dziecko

Źródło:
BBC, ABC News, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.

Ucz się od żubrów, jak znosić surową pogodę

Ucz się od żubrów, jak znosić surową pogodę

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Tornado przeszło przez hrabstwo Tippah w stanie Missisipi. Wirujący lej poderwał w górę dom jednej z rodzin i rzucił nim na odległość ponad 70 metrów. W środku byli ludzie.

Tornado poderwało dom i przeniosło go 70 metrów dalej. W środku byli ludzie

Tornado poderwało dom i przeniosło go 70 metrów dalej. W środku byli ludzie

Źródło:
CNN, wlbt.com

Suzu gangesowy, delfin żyjący w mętnych wodach rzeki Ganges i Brahmaputra, może wyginąć przez działalność człowieka. Jak pisze BBC, ponad 6,3 tysięcy osobników tego gatunku jest zagrożonych z powodu polowań oraz rejsów turystycznych.

Żyją w mętnych wodach, zagrażają im rejsy i polowania

Żyją w mętnych wodach, zagrażają im rejsy i polowania

Źródło:
BBC, PAP

W sobotę nastąpiło drastyczne załamanie pogody. Do Polski napłynęło surowe, zimne powietrze znad bieguna północnego, które sprawiło, że "temperatura tąpnęła". Nowy tydzień przyniesie drugie uderzenie zimna. - Możemy mieć powtórkę tego, co było w sobotę - powiedziała na antenie TVN24 synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"To było błyskawiczne włamanie". Co wydarzyło się w Polsce

"To było błyskawiczne włamanie". Co wydarzyło się w Polsce

Źródło:
TVN24

Ulewne deszcze nawiedziły amerykański stan Kentucky. W hrabstwie Franklin wody powodziowe porwały 9-letniego Gabriela. Jak podała stacja CNN, chłopiec zginął w czasie drogi na przystanek autobusu szkolnego.

Szedł do autobusu, porwały go wody powodziowe. Nie żyje 9-latek

Szedł do autobusu, porwały go wody powodziowe. Nie żyje 9-latek

Źródło:
CNN, Reuters, BBC

Niedźwiedź zaatakował zbieracza poroża w obwodzie moskiewskim. Według lokalnych mediów mężczyzna przeżył, ponieważ udawał martwego. Ranny trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy i twarzy.

Niedźwiedź okaleczył zbieracza poroża

Niedźwiedź okaleczył zbieracza poroża

Źródło:
Reuters, gazetametro.ru

Fale powodziowe zmyły most kolejowy... wraz ze stojącym na nim pociągiem. Do zdarzenia doszło w stanie Arkansas, który od kilku dni zmaga się z intensywnymi opadami deszczu. Jak podały lokalne media, chociaż wypadek wyglądał groźnie, nikt nie został ranny.

Rzeka porwała most. Był na nim pociąg

Rzeka porwała most. Był na nim pociąg

Źródło:
CNN, KY3

Sobota przyniosła części kraju niebezpieczną aurę. Strażacy przeprowadzili łącznie 1317 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i intensywnych opadów śniegu - poinformował w niedzielę st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP.

Powalone drzewa, zerwane dachy. Ponad 1300 interwencji

Powalone drzewa, zerwane dachy. Ponad 1300 interwencji

Źródło:
PAP

Gwałtowne burze, którym towarzyszył ulewny deszcz, nawiedziły południowe i środkowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Doprowadziły do powstania rozległych powodzi. W wyniku żywiołu zginęło co najmniej 16 osób - podały lokalne media.

Całe dzielnice pod wodą, nie żyje 16 osób

Całe dzielnice pod wodą, nie żyje 16 osób

Źródło:
Reuters, PAP, france24.com

imowa aura nastała na Podkarpaciu i Podlasiu, a także i w Małopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy materiały pokrytych śniegiem krajobrazów.

Biały poranek. Część kraju pod śniegiem

Biały poranek. Część kraju pod śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Pogoda na Wielkanoc. Trwające znaczne ochłodzenie w Polsce i powrót zimowej pogody każą nam zadać pytanie o to, co czeka nas w pogodzie w trakcie zbliżających się świąt wielkanocnych. Nasza synoptyk Arleta Unton-Pyziołek sprawdza, co widać w amerykańskich i europejskich modelach meteorologicznych.

Pogoda na Wielkanoc. Co pokazują modele

Pogoda na Wielkanoc. Co pokazują modele

Źródło:
tvnmeteteo.pl

Zima ponownie zawitała do Polski. W kilku regionach kraju występują opady śniegu. Krótkotrwała zawieja pojawiła się także w Warszawie. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i filmy z zaśnieżonych miejscowości.

Zawieja w Warszawie, biało w Olsztynie. Filmy i zdjęcia

Zawieja w Warszawie, biało w Olsztynie. Filmy i zdjęcia

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24

Po wielu ciepłych dniach do Polski wróciła zimno. Nocami może chwytać silny mróz. Niska temperatura może powodować u niektórych osób reakcje alergiczne. Schorzenie nazywane jest pokrzywką z zimna.

Zimno też może uczulać

Zimno też może uczulać

Źródło:
American Academy of Dermatology, alergia.org.pl

Trzy osoby zginęły w mieście Coria del Rio w Sewilli po tym, jak zawalił się dach magazynu. Zdaniem służb, do tragicznego zdarzenia przyczyniły się silny wiatr i i ulewny deszcz, które do Hiszpanii sprowadziła w piątek burza Nuria.

Po wichurze i ulewach runął dach, zginęły trzy osoby

Po wichurze i ulewach runął dach, zginęły trzy osoby

Źródło:
ENEX, RTVE, El Pais

W jednej z angielskich wsi w hrabstwie Hertfordshire samiec myszołowca towarzyskiego atakował ludzi. Drapieżny ptak obierał sobie za cel łysych wysokich mężczyzn. Niektórzy trafiali z zakrwawioną głową do szpitala. W czwartek problematycznego osobnika udało się złapać.

Drapieżny ptak atakował wysokich łysych mężczyzn

Drapieżny ptak atakował wysokich łysych mężczyzn

Źródło:
The Independent, BBC News