Rozpoczęło się lato, a wraz z nim wakacje. "Jest bardzo prawdopodobne, że będą ciepłe. Tylko chwilami mocno burzowe" - pisze synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. Czas na przegląd prognoz pogody na najbliższe miesiące.
Z prognoz, zebranych "po świecie" z najlepszych ośrodków naukowo-badawczych, wyłania się obraz lata ciepłego i suchego. W naszym klimacie to już nie nowość, bo zdarzały się w ostatnich dekadach lata, gdy z powodu długotrwałego braku opadów wysychały mokradła, zanikały mniejsze rzeczki, a rolnicy zbierali marne plony.
Wśród badaczy klimatu od jakiegoś czasu utrzymuje się przekonanie, że postępujące zmiany klimatu powodują przemieszczanie się stref klimatycznych na północ. W naszą stronę postępuje w lecie strefa klimatu śródziemnomorskiego, suchego i gorącego. Jeśli taki scenariusz się potwierdzi, to w najbliższych dziesięcioleciach będziemy uciekać z gorącego i coraz suchszego południa na północ, nad chłodne błękitno-szare Morze Bałtyckie.
Wczesne nadejście lata
Za nami letnie przesilenie i najkrótsza noc w roku. Początek astronomicznego lata to magiczny przełom i dla wielu powód do świętowania. Słońce jest teraz najwyżej nad horyzontem i raczy nas swym ciepłem najsilniej. W tym roku jednak przesilenie zbiegło się z wielkim przełomem w pogodzie. Przez wiele tygodni bowiem było słonecznie i bezdeszczowo, a lato termiczne rozpoczęło się już w maju. Apogeum gorąca nastąpiło 21 czerwca - temperatura wzrosła do 33 stopni we Wrocławiu, 32 stopni w Poznaniu Łodzi, Warszawie, Krakowie i 31 stopni w Katowicach, Lublinie i Siedlcach.
Wielki wir zmienił aurę
Pogodę zmienił niż Cathy znad Skandynawii. To wielki wir, który zetknął ze sobą dwie masy powietrza o bardzo różnym temperamencie - leniwą zwrotnikową i dynamiczną polarną. Cyklon Cathy wpompował do Polski chłodne masy powietrza znad północnego Atlantyku, a gorące masy wypchnął na wschód. I choć w kraju zapanowała radość z powodu wyczekiwanych opadów deszczu, które pojawiać się mają jeszcze w najbliższych dniach, to jednak spadek temperatury o 10-15 stopni nie jest przyjemny.
Letni monsun
Front atmosferyczny przetaczając się nad naszymi głowami z burzami i silnym wiatrem zmienił w pogodzie wszystko, oprócz położenia słońca nad horyzontem. Jest chłodniej, bo nastał właśnie tak zwany letni monsun. To jeden z wielu okresów chłodniejszych i deszczowych w naszych warunkach klimatycznych. Według zasłużonego dla nauki brytyjskiego klimatologa Huberta Lamba, w Europie północno-zachodniej, w rejonie Wysp Brytyjskich, następuje między 18-22 czerwca nawrót zachodniej cyrkulacji powietrza. W kolejnych dniach obejmuje zwykle większą część Europy bez basenu Morza Śródziemnego, gdzie rządzi letni wyż. Kontynent dostaje się pod wpływ układów niżowych znad Atlantyku i Skandynawii, w strumień powietrza znad Oceanu z kłębiącymi się chmurami i silniejszym wiatrem. Kolejny taki monsun przychodzi zwykle po 20 lipca i zaczyna dominować w Europie burzowa cyklonalna pogoda.
W świetle najnowszych obserwacji oraz wyliczeń modeli matematycznych, tak zwana zatoka chłodu z polarnymi masami powietrza może zostać z nami nawet do końca czerwca. Temperatura przez najbliższe dni ma nie przekraczać 24 stopni, miejscami zagrzmi i silniej powieje zachodni i północny wiatr. Dopiero w połowie przyszłego tygodnia na zachodzie kraju ma być nieco cieplej, do 27 stopni. Napływ gorącego powietrza nastąpić ma około 3 lipca, w ten dzień w prognozach pojawia się ponownie temperatura 30 stopni.
Stare przysłowie na czerwiec mówi, że "kiedy z Janem przyjdą deszcze, to sześć niedziel kropi jeszcze". W tym roku w niedzielę 24 czerwca, w święto Jana, wystąpić mają przelotne deszcze do 1-10 litrów na metr kwadratowy. To niewiele, więc deficyt opadów może trwać do końca lata.
Pytanie tylko, jak te stare przysłowia mają się do współczesnego dynamicznego klimatu Polski i jego zmian? W prognozowaniu pogody na najbliższe tygodnie wypada więc sięgnąć po nowoczesne narzędzia - modele matematyczne. Ale jakie prognozy by nie były, na dłuższy wakacyjny wyjazd w polskim klimacie umiarkowanym o nieumiarkowanych zmianach pogody, zapakować trzeba całe spektrum ubrań: od stroju kąpielowego typu bikini po grubą bluzę przywiezioną spod Tatr.
Co z tym latem?
Z wyliczeń superkomputerów wyłania się obraz lata cieplejszego niż zwykle. Jednak wyższa temperatura powietrza niesie ze sobą opady mniejsze niż zwykle i występujące na ogół punktowo, w gwałtownej burzy. Czego doświadczamy już od tygodni, kiedy rozpoczęło się wcześniej niż zwykle lato termiczne, z temperaturą średnią dobową nie spadającą poniżej 15 stopni przez dłuższy czas. Ale piękną, letnią pogodę i śródziemnomorskie upały okupiliśmy suszą meteorologiczną i glebową. W wielu regionach Polski zakazano nawet podlewania ogródków wodą z wodociągów, a w lasach ściółka niebezpiecznie wyschła i zginęły paprocie kochające wilgoć.
Cieplejsze wody w oceanie
Zerknijmy najpierw na kuźnię pogody dla całego globu ziemskiego, czyli na Ocean Spokojny. Z obserwacji amerykańskiej NOAA wynika, że wody powierzchniowe międzyzwrotnikowego Pacyfiku są cieplejsze niż zwykle o jakieś 1-2 stopnie. Pod koniec ubiegłego roku wybitne instytucje badawcze na świecie prognozowały, że ten rok będzie kolejnym rekordowo ciepłym.
A co dzieje się na Atlantyku, kuźni pogody dla Europy? Jest cieplejszy niż zwykle w rejonie Azorów o jakieś 4 stopnie, co odbija się w silniejszym parowaniu wody i tworzeniu kłębowisk chmur oraz niżowych wirów. W rejon Wyżu Azorskiego w ostatnich tygodniach często wpychały się układy niżowe ściągające z północy chłodne masy powietrza. Przez co w Hiszpanii i Portugalii bywało chłodniej niż w Polsce.
I w najbliższym czasie ten potężny wyż ustępować ma miejsca kolejnym chłodnym niżom rządzącym nad zwykle słonecznym Półwyspem Iberyjskim. Wyż wciskać się ma klinem w głąb Europy i wraz z niżami znad Skandynawii oraz wschodniej Europy ściągać chłodniejsze masy powietrza z północy. Na uwagę zasługuje również temperatura wody w okolicach Labradoru, czyli w rejonie wykluwania się układów niżowych, która jest chłodniejsza niż zwykle. To nie sprzyja silnemu rozwojowi niżowych wirów powietrza wędrujących na wschód i zwykle "psujących" nasze lato deszczem i silnym chłodnym wiatrem.
Poniższa mapa pokazuje chłodniejsze niż zwykle wody powierzchniowe Oceanu Atlantyckiego w rejonie Labradoru. Przygotowana została przez NOAA i University of Maine.
Przegląd wyliczeń modeli
Brytyjczycy rozumiejący wyjątkowo dobrze procesy rządzące atmosferą, prognozują w tym roku lato wyjątkowo ciepłe i suche w Europie, a szczególnie w jej wschodniej i południowo-wschodniej części. Według prognoz brytyjskiej służby meteorologicznej MetOffice miesiące letnie, a więc: czerwiec, lipiec i sierpień, mają cechować się w sumie temperaturą średnią powyżej normy.
Dla Polski prawdopodobieństwo ciepłego lata jest spore. Zależnie od regionu wynosi od 60 do nawet 100 procent. Chłodnemu latu dają zaledwie 20 procent szans. W normie i poniżej normy miałyby być natomiast opady, występujące na ogół punktowo z krótkotrwałymi gwałtownymi burzami. Takie zjawiska nie niosą wiele zbawiennego dla przyrody deszczu na większym obszarze, a zwiększają tylko ryzyko zniszczeń. Prawdopodobieństwo wystąpienia opadów w normie wynosi w Polsce północnej około 60 procent, natomiast na pozostałym obszarze wysokie jest prawdopodobieństwo opadów poniżej normy - do 60 procent.
Poniższe mapy pokazują prawdopodobieństwo rzędu 60-100 procent odchylenia temperatury powyżej normy dla miesięcy: czerwiec, lipiec, sierpień. Przygotowała je brytyjska MetOffice.
Z poniższych map wynika, że prawdopodobieństwo odchylenia opadów poniżej normy dla południa Polski w miesiącach: czerwiec, lipiec, sierpień wynosi 60 procent. Mapy przygotowane przez brytyjską MetOffice.
Co słychać w NOAA?
Prognozy Amerykanów na lipiec są również ciepłe, ale bez fajerwerków. Według amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanu i Atmosfery (NOAA) nadchodzące trzy miesiące: lipiec, sierpień i wrzesień, mają być "termicznie" w naszej części Europy w normie, a miejscami nieco powyżej normy.
Jeszcze w początkach czerwca amerykańscy badacze zakładali, że czerwiec i lipiec będą w Polsce wyjątkowo gorące i suche. Prognozy na czerwiec sprawdziły się świetnie, ale zachwyty nad piękną aurą przeszły miejscami w wielkie narzekania na suszę. Lipiec miał być podobnie gorący, szczególnie na północy, nad morzem, na Pomorzu i Mazurach. Do tego spaść miało mniej deszczu niż zwykle pada o tej porze roku.
Jednak w świetle najnowszych wyliczeń NOAA pierwszy miesiąc wakacji jawi się jako miesiąc ciepły, w normie na północy i lekko powyżej normy w centrum, na zachodzie i południu. Zniknęły te "gorące" wyliczenia temperatury rodem z Włoch i Grecji. Utrzymuje się jednak prognoza opadów mocno poniżej normy, co oznacza, że po obecnym okresie ochłodzenia i przelotnych opadów deszczu, w lipcu nastać może wielka susza. Suchy ma być również sierpień, miesiąc w którym pogodę często kształtuje spokojny wyż. Termicznie ma być przeciętny, może więc cechować się pogodą bez "humorów".
Na poniższej mapie widać odchylenie średniej miesięcznej temperatury dla lipca od normy wieloletniej. Według NOAA będzie ciepło w centrum, na zachodzie i południu Polski.
Poniższe mapy pokazują odchylenie opadów (w milimetrach deszczu, które spadną w ciągu doby) dla lipca oraz sierpnia od normy wieloletniej. Według NOAA może grozić nam wielka susza.
Według Uniwersytetu Columbia gorąco w środkowej i południowej Europie
Współpracujący z NOAA Międzynarodowy Instytut Badań Klimatu i Społeczeństwa IRI na Uniwersytecie Columbia publikuje ciekawe prognozy dla Europy na lato 2018 roku. Ma być wyjątkowo ciepło, szczególnie w basenie Morza Śródziemnego, na Bałkanach oraz w Europie środkowo-wschodniej, w tym i u nas.
Wyliczenia są podobne do wyników NOAA. Im bardziej na południe i południowy wschód, tym lato ma być cieplejsze niż zwykle. Według modelu IRI, istnieje ponad 50-procentowe prawdopodobieństwo gorącego lata na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Tylko na Wybrzeżu, Pomorzu i w Wielkopolsce miałoby być w normie oraz chłodniej niż zwykle.
Prognozy są więc nieciekawe dla wyjeżdżających nad Bałtyk. Tym bardziej, że prognoza opadów zakłada, że na północy deszczu może być więcej niż zwykle. Takie założenia były dla miesięcy: czerwiec, lipiec i sierpień. Ale ostatnie wyliczenia czerwcowe na miesiące: lipiec, sierpień i wrzesień pokazują opady w normie.
Mapa przedstawia prawdopodobieństwo odchylenia od normy temperatury dla czerwca, lipca i sierpnia. Według IRI w połowie kraju będzie ciepło.
Na mapie widać prawdopodobieństwo odchylenia od normy temperatury dla lipca, sierpnia i września. Tu także IRI prognozuje ciepło w całym kraju.
Poniżej jest mapa przedstawiająca prawdopodobieństwo odchylenia od normy opadów dla lipca, sierpnia i września. Według IRI opady będą na ogół w normie.
Gorące i suche lato według ECMWF
Dużym uznaniem cieszą się na świecie prognozy meteorologiczne sporządzane przez Europejskie Centrum Prognoz Średnioterminowych ECMWF. Są chętnie wykorzystywane przez instytucje czuwające nad ochroną środowiska naturalnego przed suszami i pożarami.
Wyliczenia ECMWF na najbliższe miesiące są podobne do amerykańskich. I w tej organizacji superkomputery wyliczyły, że czerwiec będzie bardzo gorący i suchy w naszej części Europy. Sprawdziło się to w 100 procentach!
Kolejne miesiące - lipiec i sierpień - mają cechować się temperaturą średnią miesięczną powyżej normy, ale już nie tak silnie jak czerwiec. Otóż w czerwcu temperatura średnia miesięczna miała być o 3 stopnie wyższa, a w lipcu o 1-2 stopnie powyżej normy, przy czym wyjątkowo ciepłe wyliczenia zrobiono dla wschodniej i centralnej Polski.
Ale i nad morzem temperatura może być nieco wyższa od normy. Opady w całym kraju prognozowano słabsze niż zwykle. Podobnie wyglądają prognozy na sierpień. Jeśli potwierdzi się ta prognoza, czeka nas kolejny suchy okres, może i wskazany na czas żniw, niekoniecznie jednak korzystny w uprawie owoców i warzyw.
Na poniższej mapie widać odchylenie średniej miesięcznej temperatury w lipcu 2018 roku o 1-2 stopnie od normy wieloletniej. ECMWF prognozuje, że będzie ciepło.
Na mapie poniżej widać odchylenie opadów w lipcu 2018 roku od normy wieloletniej według ECMWF. Według tych danych w Polsce będzie sucho.
Poniższa mapa przedstawia odchylenie średniej miesięcznej temperatury w sierpniu 2018 roku o 1-2 stopnie od normy wieloletniej według ECMWF. Będzie ciepło.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, NOAA/University of Maine