Obfite opady śniegu na północy Szwecji nie są czymś specjalnie zaskakującym. Tegoroczna zima miejscami jest jednak rekordowa pod względem grubości pokrywy śnieżnej.
W miejscowości Lulea na północy Szwecji śniegu spadło najwięcej od przeszło 50 lat.
Rekordowa biała pokrywa
Stacje meteorologiczne monitorowały powiększającą się warstwę. Wykonane 4 lutego rano pomiary wykazały, że spadło aż 113 cm śniegu. Tak dużo białego puchu nie spadło od 1966 roku, gdy zarejestrowano opad rzędu 111 cm.
Niepobity wciąż pozostaje rekord dotyczący całego kraju. Najwyższy jak dotąd opad zarejestrowano w 1926 r. Było to 327 cm zmierzonych na stacji kolejowej Kopparasen w pobliżu koła podbiegunowego.
Pełne ręce roboty
Drogowcy i mieszkańcy w związku z pogodą mają pełne ręce roboty. Zwłaszcza przy odśnieżaniu dróg i ulic. Część robi to z własnej, nieprzymuszonej woli, a część organizuje się w grupy, które za darmo wspomagają pracowników odpowiedzialnych za utrzymanie dróg.
Autor: mb/map / Źródło: Reuters TV