Trzęsienie ziemi, do którego doszło w sobotę na Jawie, głównej wyspie Indonezji, zabiło co najmniej siedem osób. Uszkodzone są setki budynków.
Wstrząs o magnitudzie 6 nastąpił na pełnym morzu w sobotę o godzinie 14 czasu lokalnego na głębokości 82 kilometrów, w odległości 45 km od miasta Malang na wschodzie Jawy.
Jak podaje agencja Associated Press, powołując się na lokalnych urzędników, zginęło co najmniej siedem osób, a 12 zostało rannych. Uszkodzonych zostało 300 budynków.
Opublikowane nagrania pokazały zawalony sufit w szpitalu, a także gruzy na podłodze lokalnego parlamentu w Blitar, na południowy zachód od Malang. Trzęsienie ziemi "było dość silne i trwało dość długo" – powiedział agencji AFP jeden z mieszkańców.
Kilka wsi na wschodnim wybrzeżu wyspy ewakuowano.
Częste wstrząsy
Indonezja znajduje się w tak zwanym pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, złożonej z pasu rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, która otacza niemal nieprzerwanie Pacyfik na długości około 40 tysięcy km. W tej strefie znajdują się 452 wulkany i występuje tu około 90 procent wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
W połowie stycznia trzęsienie ziemi o magnitudze 6,2 nawiedziło wyspę Celebes (Sulawesi). W jego wyniku zginęło 56 osób. W 2018 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 u wybrzeży Celebesu spowodowało tsunami, które zdewastowało rejon Palu i spowodowało śmierć lub zaginięcie ponad 4300 osób. Około 170 tysięcy ludzi straciło wtedy dach nad głową.
Do największej tragedii doszło u wybrzeży Sumatry 26 grudnia 2004 roku. Olbrzymie fale tsunami, spowodowane trzęsieniem ziemi o magnitudzie 9,1, zabiły wówczas ponad 220 tysięcy osób w państwach całego regionu, w tym 170 tysięcy w samej tylko Indonezji. Była to największa w nowożytnej historii katastrofa naturalna.
Autor: ps/dd / Źródło: PAP, AP