Mimo pochmurnej i wietrznej aury, sporo spojrzeń minionej nocy skierowało się na niebo. Przyciągnął je tam pełny krąg księżyca. To ostatnia pełnia tej zimy, nazywana Pełnią Robaczego Księżyca.
W niedzielę o godz. 18.10 księżyc wszedł w ostatnią pełnię tę zimy. W krajach anglosaskich jest ona określana Worm Moon, co jest tłumaczone jako "Robaczy Księżyc" albo "Ślimaczy Księżyc".
Ta nazwa wywodzi się od Indian z Ameryki Północnej i jest oparta na obserwacji przyrody i jej sezonowych zmian. Indianie zauważyli, że zwykle na początku marca wzrost temperatur sprawia, że zaczyna rozmarzać gleba, a na powierzchnię ziemi wydostają się żyjące w niej stworzenia - robaki, ślimaki itp.
Następna pełnia przypadnie 15 kwietnia, blisko miesiąc po rozpoczęciu kalendarzowej wiosny. Jej nazwa to Seed Moon, czyli "Siewna Pełnia".
Autor: js//kdj/rp / Źródło: Kontakt Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt Meteo/ FLASHBYDGOSZCZ/Małgosia