Przez Polskę przetoczyły się nawałnice. Najwięcej interwencji straży pożarnej odnotowano na Mazowszu. Synoptycy TVN Meteo przez całą sobotę ostrzegali przed silnym wiatrem, gradem i ulewami.
W sobotę przez Polskę przetaczał się front chłodny, który przynosił gwałtowne burze. Z każdą godziną wyładowania stawały się gwałtowniejsze. Nasz synoptyk ostrzegał osoby wypoczywające na łodziach o możliwości pojawienia się tak zwanego białego szkwału.
Porażenie piorunem
W wyniku nawałnic 2 osoby zostały ranne: po jednej w województwie wielkopolskim i dolnośląskim. W gminie Janów piorun poraził 3 osoby, przytomne i w dobrym stanie trafiły jednak do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
3,1 tys. interwencji
- Od soboty do dzisiejszych godzin porannych w całym kraju straż pożarna interweniowała 3129 razy, w tym na Mazowszu 790, na Śląsku 556, w woj. kujawsko-pomorskim 347, w woj. łódzkim 342 i woj. wielkopolskim 234 razy - uszczegółowił Paweł Frątczak rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Wiatr w całej Polsce zerwał dachy na 29 budynkach mieszkalnych i 19 budynkach gospodarczych. Uszkodził też dachy na 167 budynkach mieszkalnych i 102 gospodarczych.
- Łącznie 317 budynków miało zerwane i uszkodze dachy, w tym 196 mieszkalnych i 121 gospodarczych. Inne uszkodzenia dotyczyły 18 budynków mieszkalnych i 35 gospodarczych. Jeśli chodzi o zerwane i uszkodzone dachy to najwięcej takich zjawisk wystąpiło na Śląsku: na 43 budynkach mieszkalnych i 16 gospodarczych; na Mazowszu: na 41 budynkach mieszkalnych i 26 gospodarczych; w woj. kujawsko-pomorskim: 30 budynków mieszkalnych i 13 budynków gospodarczych - wymienił.
80 tys. bez energii elektrycznej
W sobotę Frątczak poinformował, że w wyniku wichur ok. 80 tys. gospodarstw domowych jest pozbawionych prądu. W niedzielę rano pozostało jedynie 5 tys. odbiorców bez energii elektrycznej.
Straż pożarna koncentruje się teraz na zabezpieczaniu uszkodzonych dachów, usuwaniu powalonych drzew raz w wielu przypadkach wypompowywaniu wody z zalanych obiektów.
Interwencje na Mazowszu
Po burzy w samej Warszawie odnotowaliśmy 22 interwencje. Najbardziej ucierpiały północne dzielnice stolicy - Bielany, Żoliborz, Bemowo i Targówek - powiedział po godzinie 19 kpt. Artur Laudy z zespołu prasowego straży pożarnej.
Mieszkańcy zgłaszali głównie połamane gałęzie drzew.
- Na Górczewskiej i Łabiszyńskiej gałęzie uszkodziły samochody - mówi Laudy i dodaje, że podczas burzy nikomu nic się nie stało.
Do władz dotarły informacje po burzy z powiatów zachodnich, południowych i północnych województwa.
- Strażacy kilkadziesiąt razy musieli interweniować w rejonie Pruszkowa, Grodziska Mazowieckiego, Grójca i Płońska. Spodziewamy się, że może być ich więcej - powiedziała Ivetta Biały, rzeczniczka wojewody mazowieckiego.
Interwencje na Śląsku
W miejscowości Rydułtowy w powiecie wodzisławskim na Śląsku silny wiatr zerwał dach budynku. Fotografie i film przesłał na Kontakt 24 Dawid. Straż pożarna otrzymała informację o zerwanym dachu w budynku przy ulicy Traugutta ok. godz. 14. W sumie w całym powiecie wodzisławskim wiatr zerwał dachy z pięciu budynków.
- Interwencje dotyczą przede wszystkim uszkodzonych budynków i powalonych drzew - mówił w sobotę bryg. Jacek Filas z Komendy Powiatowej Państwowej Straż Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim.
W powiecie wodzisławskim najwięcej zniszczeń widać w miejscowościach: Rydułtowy, Pszów, Radlin i Wodzisław Śląski.
Poza tym drzewo przewróciło się na tory i zablokowało pendolino.
Pociąg jechał z Warszawy Wschodniej do Wrocławia Głównego. Ze stolicy wyruszył około 13.05. - Pendolino opóźnione, czekamy na stacji w Kochanowicach blisko 150 minut – napisał po godzinie 17 na Kontakt 24 jeden z pasażerów.
Informację o opóźnieniu potwierdza PKP Intercity. - Na szlaku Lubliniec – Pawonków na sieć trakcyjną spadło drzewo. Na miejscu pracują już służby z PLK – powiedziała nam Marta Ziemska z biura prasowego spółki.
Jak tłumaczyła, ponad dwugodzinne opóźnienie było spowodowane tym, że trzeba było ściągnąć lokomotywę spalinową. - Pociąg jedzie drogą okrężną przez Pyskowice do Opola i dalej za Opolem będzie kontynuował swoją normalną trasę do Wrocławia. Niestety na tej trasie również jest awaria sieci, nie ma napięcia, dlatego musieliśmy ściągnąć lokomotywę, do której podczepiliśmy pendolino – zaznaczyła Ziemska.
Interwencje w Małopolsce
W Małopolsce na skutek nawałnicy najbardziej ucierpiały powiaty bocheński, oświęcimski, krakowski, nowotarski.
Wyjazdy strażaków najczęściej związane były z powalonymi drzewami, które blokują drogi.
W powiecie miechowskim wiatr zerwał sześć dachów, w tym pięć z budynków mieszkalnych. W bocheńskim wichura zniszczyła jeden.
Ostrzeżenia IMGW przed burzami z gradem
W sobotę Ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej obowiązywało w 13 województwach.
W 10 województwach został wydany pomarańczowy, prawie najwyższy alert pogodowy. a w trzech żółty, najniższy.
Według meteorologów nie istniało zagrożenie w województwach dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim.
Do redakcji Kontakt 24 napływają zdjęcia z naszego kraju, na którym widać burze przechodzące przez Polskę. Czekamy na więcej. Wysyłajcie je tu.
W niedzielę mieszkańcy całego kraju odetchną od burz. Szczegółową prognozę pogody znajdziecie tu.
Autor: mab/mk / Źródło: TVN Meteo, Kontakt 24, IMGW, PAP