Góry Skaliste i zachodnią część Wielkich Równin nawiedziły intensywne opady śniegu i zamiecie związane z potężnym systemem burzowym, który w weekend wyzwolił gwałtowne tornada w Teksasie. Zamiecie określa się jako największe w tym regionie od około dwóch dekad. Skutki to powalone drzewa i zerwane linie energetyczne i zablokowane główne drogi. Niektóre autostrady międzystanowe zostały zamknięte.
- Już prawie pół godziny próbuję oczyścić mój samochód ze śniegu. Udało mi się częściowo, bo do połowy był zasypany. To jakieś szaleństwo – powiedział w niedzielę mieszkaniec Kolorado.
Na międzynarodowym lotnisku w Denver w nocy z niedzieli na poniedziałek utknęło 500 osób. Opady i słaba widoczność spowodowały, że zamknięto pasy startowe, przez co ponad dwa tysiące lotów do i z Denver w ten weekend zostało odwołanych.
Rekordowe opady śniegu i ryzyko lawin
Do niedzielnego popołudnia w mieście Cheyenne w stanie Wyoming spadło 65,5 cm śniegu, co - jak powiedział meteorolog CNN Gene Norman - ustanowiło nowy rekord dla dwudniowych opadów. W poniedziałek natomiast poinformowano, że pokrywa śnieżna w części Wyoming i Kolorado sięgnęła nawet 91 cm. Poprzedni rekord - 64 cm - został ustanowiony w listopadzie 1979 roku. W Boulder spadło od 20 do 30 cm śniegu, a w Estes Park ponad 30,5 cm.
Według centrum informacyjnego Colorado Avalanche Information Center istnieje "wysokie" zagrożenie lawinowe dla pasma górskiego Front Range w Górach Skalistych. Intensywne opady śniegu mogą wyzwolić niszczycielskie lawiny na wszystkich poziomach wysokości, powyżej i poniżej linii drzew oraz w "nietypowych miejscach".
Autor: anw,ps/dd / Źródło: CNN, Reuters