Jest pięknie, słonecznie i ciepło! Tak jak powinno być w lipcu. Ponownie płyną do nas z południa gorące, zwrotnikowe masy powietrza niosące upał, czyli temperaturę osiągającą lub przekraczającą 30 st.
Chociaż dla wielu osób upały są uciążliwe, to cieszmy się nimi, gdyż masy powietrza znad Afryki i temperatura rodem znad Morza Śródziemnego goszczą u nas tylko w ciągu 3-5 proc. dni w roku. To mało w porównaniu z polarno-morskimi masami powietrza, kształtującymi pogodę w ciągu 60-70 proc. dni w roku i przynoszącymi najczęściej chmury i chłód. W końcu m.in. dla tych mas powietrza, dla wysokiej temperatury, wielu wyjeżdża na południe Europy, a bardzo wielu o tym marzy.
Bezpieczeństwo w upale
Nie narzekajmy na upały, tylko zachowujmy się w czasie ich trwania odpowiedzialnie i stosujmy model życia mieszkańców południa Europy, bardziej aktywnych w godzinach przedpołudniowych oraz późno popołudniowych i wieczornych. Ważne prace, sprawy czy zakupy załatwmy do południa. Później zamknijmy i zasłońmy okna. Kto może, niech leżakuje w półmroku i popija kawę mrożoną.
Ważne, by małe dzieci i osoby starsze nie przebywały na pełnym słońcu pomiędzy godziną 12-15, kiedy natężenie promieniowania słonecznego jest najsilniejsze i zagrażające zdrowiu mieszkańców szerokości umiarkowanych. Pamiętać jednak należy, że temperatura najwyższa jest około godz. 16-17.
W czasie upałów nośmy lekkie nakrycia głowy, przewiewną, jasną odzież oraz pijmy duże ilości wody. I bądźmy ostrożni, bo długie przebywanie na pełnym słońcu w upale prowadzi do przegrzania organizmu, osłabienia, utraty przytomności, zaburzeń świadomości, wymiotów, udaru mózgu oraz zawału serca. Karygodne jest zostawienie dzieci i zwierząt w samochodzie, nagrzewającym się w pełnym słońcu do 50-60 st. Dla słabego, delikatnego stworzenia to śmierć.
Pamiętajmy, by zwierzęta domowe mogły znaleźć w czasie upału cień i miały stały dostęp do wody.
O nadchodzących upałach ostrzega również Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego na Mazowszu.
SPRAWDŹCIE, JAK BEZPIECZNIE PRZETRWAĆ UPAŁ I UNIKNĄĆ UDARU
W kolejnych dniach upał
W sobotę 18 lipca Polska znajdzie się w pięknym, klasycznym wycinku ciepłym niżu, czyli w południowym fragmencie wielkiego wiru powietrza nad Europą, którego centrum znajdzie się nad Morzem Północnym. Wycinek ciepły widoczny jest na poniższej mapie w postaci czerwonego trójkąta nad Polską, Czechami, Słowacją i zachodnią Ukrainą. Szerokim strumieniem wleje się ciepło znad Maroka i Algierii, gdzie temperatura popołudniami osiąga 48-50 st.
Temperatura w Polsce w sobotę może osiągnąć 35-36 st. na Śląsku i w Małopolsce, 31-33 st. w centrum kraju i 23-27 st. na północy, w tym nad morzem.
Krótka fala upałów
Najbliższa fala upałów będzie krótka, gdyż szybko wyprze ją chłodny front atmosferyczny z pchającymi się za nim z zachodu i północy chłodniejszymi masami powietrza polarnego. W sobotę po południu i wieczorem zaznaczy się nad Polską linia szkwałowa, czyli front burzowy ze zjawiskami najgwałtowniejszymi na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce. W nocy z soboty na niedzielę przetoczy się nad krajem z zachodu na wschód szeroki, właściwy front chłodny z burzami, więc w niedzielę temperatura po południu ma być już niższa i nie przekraczać nigdzie 30 st. Dziś widać w prognozach temperaturę od 23 st. na Podlasiu, 25 st. w centrum kraju do 29 st. na południu.
Chwilowy oddech
W poniedziałek 20 lipca chłodno na północy kraju, tylko do 19-20 st., a w centrum i na południu cieplej do 24-28 st. We wtorek 21 lipca na południu temperatura może ponownie dobić do 30 st., a w centrum i na północy do 22-26 st.
Od środy 22 lipca, według dzisiejszych wyliczeń modeli meteorologicznych, widać kolejną kilkudniową falę gorąca z południa. Temperatura wzrosnąć może początkowo do 33 st., później do 35-37 st. Wysokiej temperaturze towarzyszyć mają popołudniowe i wieczorne burze.
Lato w pełni!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo