Probiotyk, bogate źródło witamin i składników odżywczych z naturalnego źródła, dostępne jesienią i zimą? Oczywiście kiszonka, czyli dowolne na dobrą sprawę warzywo lub owoc, zalane roztworem soli z przyprawami. To najlepsze, co można jeść w sezonie, kiedy dni są krótkie i nietrudno o przeziębienie.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Kisić można właściwie wszystko. Najczęściej kisi się kapustę i ogórki, ale równie dobrze mogą to być buraki, marchew, biała rzodkiew, cebula czy jabłka. Warto je jeść z powodu ich prozdrowotnego działania. Kiszonki są bowiem naturalnymi probiotykami, będąc źródłem kwasu mlekowego, powstałego w czasie fermentacji substancji.
Oczyszczają i wzmacniają
Kiszonki działają oczyszczająco na organizm i wzmacniają system obronny, chroniąc przed chorobami. Kwas mlekowy reguluje florę bakteryjną w jelitach, wspomaga trawienie i wchłanianie produktów przemiany materii oraz zmniejsza poziom cholesterolu. Bakterie kwasu mlekowego odgrywają też ważną rolę w syntetyzowaniu witaminy K i niektórych z grupy B.
Bomba zdrowia
Ale kiszonki nie tylko pomagają w syntezowaniu witamin, ale również ich dostarczają. Konkretnie witamin B1, B2, B3, które regulują metabolizm, ułatwiają trawienie białek, tłuszczów i węglowodanów. Dodają przy tym urody, wygładzając skórę, wzmacniając włosy i paznokcie oraz zwiększając przyswajalność żelaza, a tym samym chroniąc przed anemią. Ponadto są źródłem witaminy C, A, E, K oraz takich składników mineralnych jak magnez, wapń, fosfor i potas.
Warto pamiętać, że równie cenny, co kiszone warzywo lub owoc, jest sok w którym się kisiły. W procesie fermentacji przenikają do niego wspomniane witaminy i składniki.
Wsparcie w diecie
Z kiszonymi warzywami lub owocami powinny się "zaprzyjaźnić" osoby będące na diecie. Zawierają one sporo błonnika, który daje poczucie sytości i pobudza pracę jelit, zapobiegając zaparciom. A ponieważ są produktem nieco zakwaszającym organizm, zjedzenie porcji obniża chęć na podjadanie. Warto też wiedzieć, że proces fermentacji obniża kaloryczność produktu. W efekcie średniej wielkości ogórek lub miseczka kapusty to zaledwie 12 kcal.
Nie kupuj, zrób własne
Najzdrowsze kiszonki to te sporządzone samodzielnie. Przemysłowe zazwyczaj zawierają środki konserwujące, zaś do przetworów nierzadko dodaje się także np. jeden szczep bakterii albo substancje przyśpieszające proces fermentacji.
Aby domowa wersja się udała wiele nie potrzeba - należy produkty do kiszenia ciasno upchnąć w słoju lub kamiennym garnku i zalać roztworem wody i soli tak, aby dokładnie je przykryć. Następnie należy odciąć dopływ tlenu i nie dopuścić do rozwoju pleśni. Po 3-5 dniach, by przerwać proces fermentacji, należy słoik czy garnek umieścić albo w lodówce, albo w piwnicy.
Autor: stella/jap / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock