Materiał filmowy o planowanym na 9 października skoku ze stratosfery austriackiego spadochroniarza Felixa Baumgartnera robi wielkie wrażenie! Niesamowite będą też ekstremalne warunki, jakie panują w troposferze i stratosferze na tej wysokości.
Ekscytujące będą widoki w trakcie lotu, które rejestrować mają bodajże trzy kamery przymocowane do kombinezonu skoczka. Ale niesamowite będą również ekstremalne warunki, jakie panują w troposferze i stratosferze, czyli warstwach atmosfery, nad południową częścią Stanów Zjednoczonych. Bowiem Baumgartner ma wyskoczyć ze specjalnego balonu nad Roswell w Nowym Meksyku.
Dane meteorologiczne pozyskane z sondaży meteorologicznych prowadzonych przez stację meteo Santa Teresa oraz pomiarów satelitarnych nad Nowym Meksykiem pozwalają w przybliżony sposób określić stan atmosfery i dowodzą, że będzie to wielkie wyzwanie!
Lot w -70 st. C
W stratosferze na wysokości ok. 36,5 km, na jakiej znaleźć ma się skoczek, temperatura wyniesie ok. -38 st. C, a ciśnienie ok. 1 hPa.
Gdy spadnie do wysokości ok. 20 km, czyli dolnej granicy stratosfery, temperatura spadnie do ok. -57 st. C, a ciśnienie wzrośnie do ok. 50-100 hPa. Skoczek wpadnie w tropopauzę, dzielącą troposferę i stratosferę, gdzie temperatura w warstwie zaledwie 3-4 km będzie gwałtownie spadać, i wyniesie ok. -70 st. C na wysokości 17 km. Ciśnienie wzrośnie do 200 hPa.
Na tej wysokości skoczek wpadnie w troposferę, czyli dolną część atmosfery i będzie coraz szybciej zmierzał w kierunku powierzchni Ziemi. Planowane miejsce lądowania, okolice Roswell, leży na wysokości 1100 m n.p.m. W godzinach popołudniowych 9 października temperatura w tym rejonie ma wzrosnąć do 30 st. C. Ciśnienie przy gruncie wyniesie ok. 915 hPa. Łatwo więc wywnioskować, że pokonując te 17 km od górnej troposfery do powierzchni ziemi, temperatura powietrza wokół skoczka w szybkim tempie zmieni się o 100 st. C, a ciśnienie o ponad 700 hPa. To ogromne wyzwanie dla organizmu człowieka i dla konstruktorów kombinezonu Baumgartnera.
Poza jet streamem
Najważniejsze, że region ten znajdzie się poza strefą oddziaływania jet streamu (prądu strumieniowego), czyli silnego, poziomego prądu powietrza, w tym rejonie zwykle na wysokości ok. 15-17 km. Powstaje on w górnej części troposfery, na granicy mas powietrza o bardzo dużej różnicy temperatury, a średnia prędkość wiatru w nim wynosi ok. 100 km/h.
"Próbne" 860 km/h
W ostatnim, próbnym podejściu Austriak skoczył z prawie 30 kilometrów, przekraczając prędkość 860 km/h. Skok trwał niecałe 4 minuty.
9 października przed Baumgartnerem zarówno zawrotna prędkość spadania (skoczek ma pokonać barierę dźwięku), jak i ekstremalne warunki meteorologiczne.
Telewizja TVN24 i portal tvn24.pl jako jedyne media w Polsce będą transmitować skok ze stratosfery. Początek o godz. 14.30 we wtorek 9 października.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo