Na policję w Kartuzach zgłosiła się kobieta, która znalazła nad Jeziorem Klasztornym reklamówkę, w której znajdowały się szczątki organiczne. Prokuratura podejrzewa, że może to być ciało niemowlęcia lub płód.
- W niedzielę zgłosiła się do nas kobieta, która podczas spaceru znalazła plastikową torbę. Były w niej szczątki organiczne. Sprawę przekazaliśmy do wyjaśnienia Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach – informuje sierż. Sztab. Jarosława Krefta z kartuskiej policji.
Sekcja i badania DNA
- Do czasu przeprowadzenia sekcji zwłok nie możemy nic potwierdzić. Mamy jedynie przypuszczenie, że jest to albo płód albo noworodek. Rozkład znalezionych szczątków niestety jest tak daleki, że niezbędne są dodatkowe badania – mówi Marek Kopczyński, prokurator rejonowy w Kartuzach.
Jak dodaje, sekcja zwłok, którą przeprowadzą pracownicy Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku odbędzie się najprawdopodobniej we wtorek. - Wtedy być może będą wstępne ustalenia, dopiero potem podejmiemy dalsze czynności, pobierzemy też materiał do przeprowadzenia testów DNA – zapowiada.
Autor: ws/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24