50-letni ksiądz w listopadzie 2021 roku spowodował wypadek na terenie gminy Brześć Kujawski (Kujawsko-Pomorskie), miał wtedy ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz, po dwóch miesiącach, usłyszał zarzuty, grozi mu do dwóch lat więzienia. Ksiądz, gdy doszło do wypadku, był terapeutą uzależnień i pełnił funkcję duszpasterza trzeźwości diecezji włocławskiej.
Do wypadku doszło 10 listopada 2021 roku w miejscowości Sokołowo Parcele. Jak informowała wówczas policja, 50-letni kierujący kią nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i dachował. Kierowca trafił do szpitala, miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Duszpasterz trzeźwości z zarzutami
Teraz, ponad dwa miesiące po wypadku, 50-latek usłyszał zarzut. Wcześniej nie było to możliwe, ponieważ poszkodowany przebywał w szpitalu. - Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości - przekazał nam sierżant sztabowy Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Podejrzany przyznał się do winy. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Jak informował m.in. portal Dzień Dobry Włocławek, sprawcą wypadku był ksiądz, terapeuta uzależnień, pełniący też funkcję duszpasterza trzeźwości w diecezji włocławskiej.
Źródło: TVN24, ddwloclawek.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Sokołowo