Policja bada okoliczności wieczornego wypadku w Węsiorach (woj. pomorskie). 27-letnia kobieta zjechał na pobocze i uderzył w wiatę przystankową. W wypadku ucierpiał mężczyzna, który akurat był w środku, oraz 6-letnia pasażerka auta.
Około godz. 19.30 w tamtejszy przystanek autobusowy wjechał volkswagen polo. Auto jechało od strony Kartuz do Sulęczyna, nagle zjechało na lewe pobocze i uderzyło w stojącą tam wiatę. Konstrukcja się zawaliła i przygniotła mężczyznę, który był w środku.
- Ucierpiał 64-latek, który akurat czekał na autobus. Mężczyzna trafił do szpitala z urazem głowy oraz ogólnymi potłuczeniami. Pomocy medycznej wymagała też 6-letnia pasażerka volkswagena. Kobiecie kierującej autem nic się nie stało - mówi mł. asp. Jarosława Krefta z kartuskiej policji.
Była trzeźwa
Autem kierowała 27-latka. Kobieta była w szoku, dlatego nie złożyła jeszcze wyjaśnień w sprawie wypadku. Jak wykazało badanie alkomatem była ona trzeźwa. - Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, będziemy badać okoliczności tego zdarzenia. Na razie utrdno mówić tu o jakiejś kwalifikacji - dodaje Krefta.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: expresskaszubski.pl | W. Drewka